Wskazał, że 60 procent osób przybyłych w ostatnich dniach na Lampedusę pochodzi z krajów frankofońskich. „To Iworijczycy, Gambijczycy, Senegalczycy i Tunezyjczycy. Nie przysługuje im prawo do azylu, poza wyjątkami. Trzeba odesłać ich do swoich krajów. Mamy dużą zbieżność poglądów z włoskim rządem w tej kwestii” - podkreślił Darmanin. Zaznaczył jednak, że Francja udzieli azylu osobom uciekającym przed wojną i prześladowaniami.
Szef francuskiego MSW wskazał, że zaoferował Włochom pomoc w odsyłaniu imigrantów do afrykańskich krajów, z którymi Francja utrzymuje dobre stosunki. Paryż chce też wesprzeć kontrole włoskich służb w celu odróżnienia uchodźców od nielegalnych imigrantów.
Do tej pory francuskie władze deklarowały, że potrzebna jest europejska solidarność w sprawie sytuacji na Lampedusie, i że Francja jest gotowa przyjąć część imigrantów z Włoch.