Będzie to pierwszy tak duży statek wybudowany w polskiej stoczni od wielu lat. Mowa o promie dla Polskiej Żeglugi Morskiej, który powstaje w Gdańskiej Stoczni Remontowej.
Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zaznaczył, że statek będzie kompletnie wykończony. - Do tego kompletny, bo to jest dla nas kluczowe. Mamy nadzieję, że przełamuje się ta niemoc historyczna, co do budowy jednostek. Nie udałoby się tego bez wsparcia państwa. Budżet państwa ma w tym swój udział, jak się to w innych krajach dzieje.
Wodowanie kadłuba statku ma się odbyć w październiku - dodaje Marek Gróbarczyk. - W moim przekonaniu tak, nie wywieramy żadnej presji na stocznię. To jest biznesowy kontrakt, tak jak stocznia będzie gotowa i ma to zapisane w umowie jeśli chodzi o wodowanie kadłuba, który jest już w zasadzie kompletny.
Przypomnijmy, że budowa drugiego promu już się rozpoczęła. W sumie w Gdańskiej Stoczni Remontowej mają powstać mają trzy statki.
Wodowanie kadłuba statku ma się odbyć w październiku - dodaje Marek Gróbarczyk. - W moim przekonaniu tak, nie wywieramy żadnej presji na stocznię. To jest biznesowy kontrakt, tak jak stocznia będzie gotowa i ma to zapisane w umowie jeśli chodzi o wodowanie kadłuba, który jest już w zasadzie kompletny.
Przypomnijmy, że budowa drugiego promu już się rozpoczęła. W sumie w Gdańskiej Stoczni Remontowej mają powstać mają trzy statki.