Ukraińskie władze przyznają, że armia nie osiągnęła zakładanych celów kontrofensywy.
Ukraińskie wojsko stara się jednak utrzymać obronę, a wojna przyjęła pozycyjny charakter. Według ekspertów w najbliższym czasie nie dojdzie na polu walki do przełomowych momentów.
Ukraińcy rozpoczęli swoją kontrofensywę późną wiosną. Skoncentrowali się głównie na południu kraju w obwodzie zaporoskim. Nie udało się im jednak przebić przez rosyjskie linie obrony i pola minowe.
Rosjanie nacierają natomiast w Donbasie - głównie wokół Awdijiwki, a także na pograniczu obwodów donieckiego, ługańskiego i charkowskiego. W ostatnich tygodniach rozmokły grunt utrudnia użycie pojazdów pancernych. Atakuje głównie piechota wspomagana przez artylerię i lotnictwo.
Ukraiński prezydent w wywiadzie udzielonym Associated Press przyznał, że prowadzona ofensywa latem i jesienią nie doprowadziła do osiągnięcia pożądanych rezultatów. Wołodymyr Zełenski dodał, ukraińska strona ma ograniczoną liczbę wojska, nie otrzymała też od sojuszników dostatecznej liczby sprzętu. Mimo to, jak podkreślił, jest zadowolony z działań ukraińskich żołnierzy, bo odpierają ataki w starciu z drugą co do wielkości armią świata.No mercy for the occupier's equipment from the Ukrainian FPV drones.
— Defense of Ukraine (@DefenceU) December 1, 2023
📹: 66th Mechanized Brigade pic.twitter.com/uEFsLO8Oqj
Ukraińcy rozpoczęli swoją kontrofensywę późną wiosną. Skoncentrowali się głównie na południu kraju w obwodzie zaporoskim. Nie udało się im jednak przebić przez rosyjskie linie obrony i pola minowe.
Rosjanie nacierają natomiast w Donbasie - głównie wokół Awdijiwki, a także na pograniczu obwodów donieckiego, ługańskiego i charkowskiego. W ostatnich tygodniach rozmokły grunt utrudnia użycie pojazdów pancernych. Atakuje głównie piechota wspomagana przez artylerię i lotnictwo.