Amerykańska Agencja Kosmiczna zapłaci firmie Elona Muska SpaceX niemal 1 miliard dolarów, za opracowanie pojazdu, zdolnego wyprowadzić Międzynarodową Stację Kosmiczną z orbity do miejsca ostatecznego spoczynku.
NASA i jej partnerzy wycofają w nadchodzących latach orbitujące laboratorium.
Pojazd kosmiczny wyprodukowany przez SpaceX może wystartować jeszcze w tej dekadzie. Zaczepiłby się o Międzynarodową Stację Kosmiczną – konstrukcję ważącą około pół miliona kilogramów, mniej więcej wielkości boiska do piłki nożnej – i prowadziłby statek podczas opuszczania orbity Ziemi.
Oczekuje się, że pojazd deorbitacyjny i stacja kosmiczna spłoną, gdy wpadną z powrotem w gęstą atmosferę planety, poruszając się z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na godzinę. NASA podała, że SpaceX otrzyma na to zadanie kontrakt o wartości do 843 milionów dolarów.
Agencja federalna obsługuje Międzynarodową Stację Kosmiczną wraz z rosyjską agencją kosmiczną, która kontroluje kluczowe skrzydło stacji i moduły napędowe. Japońska Agencja Badań Kosmicznych, Europejska Agencja Kosmiczna i Kanadyjska Agencja Kosmiczna również odgrywają rolę w jej operacjach.
NASA zauważyła W komunikacie prasowym, że: "za bezpieczne zejście z orbity Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odpowiada wszystkie pięć agencji kosmicznych". Nie wiadomo jednak czy pozostali międzynarodowi partnerzy pokryją część kosztów kontraktu SpaceX.
Pojazd kosmiczny wyprodukowany przez SpaceX może wystartować jeszcze w tej dekadzie. Zaczepiłby się o Międzynarodową Stację Kosmiczną – konstrukcję ważącą około pół miliona kilogramów, mniej więcej wielkości boiska do piłki nożnej – i prowadziłby statek podczas opuszczania orbity Ziemi.
Oczekuje się, że pojazd deorbitacyjny i stacja kosmiczna spłoną, gdy wpadną z powrotem w gęstą atmosferę planety, poruszając się z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na godzinę. NASA podała, że SpaceX otrzyma na to zadanie kontrakt o wartości do 843 milionów dolarów.
Agencja federalna obsługuje Międzynarodową Stację Kosmiczną wraz z rosyjską agencją kosmiczną, która kontroluje kluczowe skrzydło stacji i moduły napędowe. Japońska Agencja Badań Kosmicznych, Europejska Agencja Kosmiczna i Kanadyjska Agencja Kosmiczna również odgrywają rolę w jej operacjach.
NASA zauważyła W komunikacie prasowym, że: "za bezpieczne zejście z orbity Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odpowiada wszystkie pięć agencji kosmicznych". Nie wiadomo jednak czy pozostali międzynarodowi partnerzy pokryją część kosztów kontraktu SpaceX.