Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że Rosja nie miała prawa zamknąć polskiego konsulatu w Sankt Petersburgu. O zamknięciu placówki poinformował rosyjski MSZ.
- Rosja tak naprawdę nie ma prawa do kontr posunięć, bo zamknięcie konsulatu w Poznaniu było spowodowane aktami dywersji w Polsce i w krajach sojuszniczych. Te akty dywersji to są przestępstwa, które tylko dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności nie doprowadziły jeszcze do ofiar. No, ale Rosja jaka jest, każdy wie... - podkreślał Sikorski.
Wcześniej minister Sikorski wyszedł z sali podczas wystąpienia szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa. Sikorski powiedział dziennikarzom, że Rosja działa wbrew założeniom organizacji, nie szanuje granic państwowych i łamie prawa człowieka.