Wulgarny napis na murze synagogi w Dukli na Podkarpaciu. Wandale namalowali go w nocy z piątku na sobotę. Zniszczono także pomnik przy cmentarzu żydowskim. Nieznani sprawcy próbowali napisać słowo "Palestyna" i namalowali swastykę na tablicy pamiątkowej.
Zajmujące się ochroną dziedzictwa Żydów z regionu Stowarzyszenie Sztetl Dukla wyraziło głębokie oburzenie - mówi jego prezes Jacek Koszczan.
- W historii Dukli nigdy nie było ani pogromów, ani wystąpień antystemickich. Nie było czegoś takiego, co byłoby wrogie przeciwko Żydom. A to na raz tyle lat po wojnie taki przypadek. Ja myślę, że to jakieś sporadyczne działanie młodych, nieodpowiedzialnych ludzi zindoktrynowanych przez współczesną politykę - mówi Koszczan.
Stowarzyszenie zawiadomiło o zdarzeniu policję. Członkowie Stowarzyszenia Sztetl Dukla oferują sprawcom udział w historyczno-edukacyjnych warsztatach.
- W historii Dukli nigdy nie było ani pogromów, ani wystąpień antystemickich. Nie było czegoś takiego, co byłoby wrogie przeciwko Żydom. A to na raz tyle lat po wojnie taki przypadek. Ja myślę, że to jakieś sporadyczne działanie młodych, nieodpowiedzialnych ludzi zindoktrynowanych przez współczesną politykę - mówi Koszczan.
Stowarzyszenie zawiadomiło o zdarzeniu policję. Członkowie Stowarzyszenia Sztetl Dukla oferują sprawcom udział w historyczno-edukacyjnych warsztatach.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin