Nie zważając na okres świąt Bożego Narodzenia Rosjanie atakują ukraińskie miasta.
W nocy pociski spadły na Odessę. W środę przez kilka godzin agresor ostrzeliwał Charków.
W Odessie wybuchły liczne pożary, uszkodzone zostały budynki w rejonie portu oraz w strefie przemysłowej. Lokalni urzędnicy poinformowali o śmierci jednej osoby i dwóch rannych.
Od Wigilii trwa intensywny ostrzał artyleryjski Charkowa. Siły Kremla niszczą obiekty energetyczne miasta. W części dzielnic nie ma prądu i ogrzewania.
"Ich cel jest jeden. Chcą pogrążyć nasze miasto w mroku i chłodzie" - napisał w internecie mer miasta Ihor Terechow.
Podkreślił, że wszystkie ekipy remontowe pracują bez przerw, aby zapewnić mieszkańcom światło i ciepło.
W Odessie wybuchły liczne pożary, uszkodzone zostały budynki w rejonie portu oraz w strefie przemysłowej. Lokalni urzędnicy poinformowali o śmierci jednej osoby i dwóch rannych.
Od Wigilii trwa intensywny ostrzał artyleryjski Charkowa. Siły Kremla niszczą obiekty energetyczne miasta. W części dzielnic nie ma prądu i ogrzewania.
"Ich cel jest jeden. Chcą pogrążyć nasze miasto w mroku i chłodzie" - napisał w internecie mer miasta Ihor Terechow.
Podkreślił, że wszystkie ekipy remontowe pracują bez przerw, aby zapewnić mieszkańcom światło i ciepło.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin