Podczas prac w sejmowych komisjach infrastruktury i samorządu przepadł projekt Prawa i Sprawiedliwości, zakładający zrównanie stawek za użytkowanie wieczyste gruntów. Przeciwko - z jednym wyjątkiem - zagłosowali posłowie PO i PSL. Za był tylko Arkadiusz Litwiński z Platformy Obywatelskiej.

- Postąpiłem tak, żeby szukać innych, skutecznych, w miarę pilnie działających metod rozwiązania problemu - tłumaczy Litwiński.

Przeciwko opowiedziała się m.in. posłanka PO z Goleniowa Magdalena Kochan. Jej zdaniem, ustawa nie jest potrzebna.

- Rozporządzenie, które obowiązuje od lipca ubiegłego roku, jest wystarczającym aktem prawnym do tego, żeby rozwiązać sprawę - mówi Kochan. - To nie wymaga zmian prawa, ale odwagi samorządowców.

Innego zdania jest jeden z autorów ustawy. - Koalicja rządowa nie zwraca uwagi na to, co dzieje się w województwie zachodniopomorskim - uważa poseł PiS Michał Jach. - Jesteśmy traktowani jako Polska B albo nawet Polska C.

W piątek nad wnioskiem o odrzucenie projektu ma głosować Sejm. Jeżeli go przyjmie ustawa trafi "do kosza". W innym wypadku ponownie wróci do komisji.

Od kilku lat firmy portowe w Zachodniopomorskiem płacą za użytkowanie wieczyste stawkę trzyprocentową. Spółki z Trójmiasta - dziesięć razy mniej.

To dlatego, że prezydenci Gdańska i Gdyni uznali tereny portowe jako ważne dla obronności kraju. Z kolei według prezydentów Szczecina i Świnoujścia to naginanie prawa i należy wprost zapisać w ustawie, że taryfa ulgowa przysługuje także firmom portowym.