Rok 2015 to dla Zakładów Chemicznych Police 165 mln zysku netto i niespełna 300 mln wypracowanej nadwyżki pieniężnej.
Na świetne wyniki wpływ miała bardzo dobra sytuacja spółki Afrig w Senegalu, która została zakupiona w 2013 roku. Zmniejszenie wskaźników zużycia surowców i liczby awarii na instalacjach produkcyjnych również przyczyniły się do obecnej sytuacji.
- Skupiliśmy się na tym, by zabezpieczać, a nie leczyć, dzięki czemu utrzymywaliśmy bardzo płynnie produkcję. Przerw postojowych było bardzo mało, a to pozwoliło nam wytwarzać więcej produktów i zmniejszać koszty, a każdy postój to zwiększone wydatki - stwierdził wiceprezes Zakładów Chemicznych Police Wojciech Naruć.
- Od czasu zakończenia konsolidacji nasz zysk wzrósł czterokrotnie. Skutecznie realizujemy strategię obraną przez Grupę Azoty. 2015 rok to niemal trzykrotny wzrost zysku netto, a co ważne – drugi rok z rzędu to biznes nawozowy jest motorem i lokomotywą naszej Spółki - ocenia w komunikacie Krzysztof Jałosiński, prezes zarządu polickiej firmy.
Przed ZCh Police kolejne wyzwania: przede wszystkim warta 1,7 miliarda złotych inwestycja budowy instalacji do produkcji propylenu metodą PDH. Powstanie fabryka wielkością dorównująca istniejącym Zakładom. Zatrudnienie znajdzie tam kilkaset osób. Projekt zakłada również rozbudowę polickiego portu.
- To nasza flagowa inwestycja, która podniesie znaczenie spółki oraz wzmocni wpływ „Polic” na gospodarkę regionu i całej Polski – dodaje Jałosiński.
Dzięki dobrym wynikom finansowym pracownicy Zakładów Chemicznych Police dostaną nagrodę z zysku. Będzie w wysokości pensji. 40 procent zysku przeznaczone zostanie na dywidendy dla udziałowców, reszta na inwestycje. Pracownicy dostaną dodatkową pensję w kwietniu.
- To tzw. trzynasta pensja. Co ważne - od pięciu lat, gdy notujemy dobre wyniki finansowe, pracownicy uczestniczą w podziale zysków Co roku wzrosty z wynagrodzeń i nagroda z zysku wypłacane są zgodnie z ustalonym regulaminem wynegocjowanym z organizacjami związkowymi. Zarząd już podjął decyzję o wypłacie nagrody i w tym roku - zapewnia Rafał Kuźmiczonek z zarządu spółki.
Cała Grupa Azoty zarobiła w 2015 roku prawie 700 milionów złotych.
- Skupiliśmy się na tym, by zabezpieczać, a nie leczyć, dzięki czemu utrzymywaliśmy bardzo płynnie produkcję. Przerw postojowych było bardzo mało, a to pozwoliło nam wytwarzać więcej produktów i zmniejszać koszty, a każdy postój to zwiększone wydatki - stwierdził wiceprezes Zakładów Chemicznych Police Wojciech Naruć.
- Od czasu zakończenia konsolidacji nasz zysk wzrósł czterokrotnie. Skutecznie realizujemy strategię obraną przez Grupę Azoty. 2015 rok to niemal trzykrotny wzrost zysku netto, a co ważne – drugi rok z rzędu to biznes nawozowy jest motorem i lokomotywą naszej Spółki - ocenia w komunikacie Krzysztof Jałosiński, prezes zarządu polickiej firmy.
Przed ZCh Police kolejne wyzwania: przede wszystkim warta 1,7 miliarda złotych inwestycja budowy instalacji do produkcji propylenu metodą PDH. Powstanie fabryka wielkością dorównująca istniejącym Zakładom. Zatrudnienie znajdzie tam kilkaset osób. Projekt zakłada również rozbudowę polickiego portu.
- To nasza flagowa inwestycja, która podniesie znaczenie spółki oraz wzmocni wpływ „Polic” na gospodarkę regionu i całej Polski – dodaje Jałosiński.
Dzięki dobrym wynikom finansowym pracownicy Zakładów Chemicznych Police dostaną nagrodę z zysku. Będzie w wysokości pensji. 40 procent zysku przeznaczone zostanie na dywidendy dla udziałowców, reszta na inwestycje. Pracownicy dostaną dodatkową pensję w kwietniu.
- To tzw. trzynasta pensja. Co ważne - od pięciu lat, gdy notujemy dobre wyniki finansowe, pracownicy uczestniczą w podziale zysków Co roku wzrosty z wynagrodzeń i nagroda z zysku wypłacane są zgodnie z ustalonym regulaminem wynegocjowanym z organizacjami związkowymi. Zarząd już podjął decyzję o wypłacie nagrody i w tym roku - zapewnia Rafał Kuźmiczonek z zarządu spółki.
Cała Grupa Azoty zarobiła w 2015 roku prawie 700 milionów złotych.