Połączenie Orlenu i Grupy Lotos nie miało solidnego uzasadnienia ekonomicznego - poinformował we wtorek prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś prezentując wyniki kontroli Izby "Połączenie Orlen SA z Grupą Lotos SA". Dodał, że część aktywów Lotosu sprzedano o 5 mld zł poniżej ich wartości rynkowej.
- NIK stwierdziła, że połączenie tych dwóch gigantów przemysłu naftowego od początku nie miało solidnego uzasadnienia ekonomicznego - powiedział Banaś.
Szef izby przypomniał, że aby mogło dojść do fuzji, Orlen na wniosek Komisji Europejskiej zastosował środki zaradcze, które miały na celu ograniczenie dominującej pozycji nowego podmiotu na rynku paliwowym. W ramach tych wymagań Orlen musiał sprzedać część aktywów grupy Lotos.
- Kluczowym punktem naszych ustaleń jest fakt, że transakcji tej dokonano za kwotę o 5 mld zł poniżej ich wartości rynkowej. Taka niegospodarność zarządu szkodzi interesom polskiej gospodarki. Ponadto, by nadać tej transakcji pozory opłacalności Orlen podczas prezentacji wyników fuzji uwzględniał przyszłe niepewne synergie o wartości ponad 10 mld zł. Prognozy te były błędne - dodał Banaś.
Szef NIK poinformował też, że w ramach transakcji spółki Orlen i Grupy Lotos zatrudniały zewnętrznych doradców prawnych, którym zapłacono łącznie ponad 200 mln zł.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Szef izby przypomniał, że aby mogło dojść do fuzji, Orlen na wniosek Komisji Europejskiej zastosował środki zaradcze, które miały na celu ograniczenie dominującej pozycji nowego podmiotu na rynku paliwowym. W ramach tych wymagań Orlen musiał sprzedać część aktywów grupy Lotos.
- Kluczowym punktem naszych ustaleń jest fakt, że transakcji tej dokonano za kwotę o 5 mld zł poniżej ich wartości rynkowej. Taka niegospodarność zarządu szkodzi interesom polskiej gospodarki. Ponadto, by nadać tej transakcji pozory opłacalności Orlen podczas prezentacji wyników fuzji uwzględniał przyszłe niepewne synergie o wartości ponad 10 mld zł. Prognozy te były błędne - dodał Banaś.
Szef NIK poinformował też, że w ramach transakcji spółki Orlen i Grupy Lotos zatrudniały zewnętrznych doradców prawnych, którym zapłacono łącznie ponad 200 mln zł.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jak to "bez uzasadnienia" finansowego???
Przecież przy największych deal'ach odpisy procentowe (te do łapy i te pod stołem) są kwotowo najwyższe!
0,5% od miliarda to zdecydowanie więcej niż 5% od miliona! I łatwiej ukryć to w papierach, co doskonale (już teraz) wiedzą ci z PiSowskich nominatów, do których CBA puka o 6.00
@ Jan Nowak-tylko ojczulku za Obajtka zysk Orlenu to 16 miliardów, obecnie to 1 miliard. Poczytaj sobie.