Czas Reakcji
Radio SzczecinRadio Szczecin » Czas Reakcji » ARCHIWUM 2021
Zaprasza Przemysław Szymańczyk
Szczeciński oddział Polskiej Spółki Gazownictwa zwróci się do władz Szczecina, by przesadzono drzewa sprzed muralu upamiętniającego polskich wynalazców przy ulicy Chmielewskiego. Dlaczego w ogóle drzewa tam posadzono? To wyjaśniał rzecznik miasta ds. gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Andrzej Kus.

Napisał do nas pan Leon: "Od dłuższego czasu można zauważyć w naszym mieście wysyp naklejek 'Kupię mieszkanie'. Reklamy pojawiają się na skrzynkach na listy, drzwiach wejściowych do budynku itp. często nie są łatwe w usunięciu bez użycia odpowiednich środków. Dzwoniłem pod jeden numer i prosiłem o usunięcie ze skrzynki na listy reklamy, ale osoba która odebrała telefon odpowiedziała, że reklamy roznoszą ulotkarze i na tym temat się zakończył. Czy miasto może jakoś z tym walczyć? Czy można zmusić kogoś do usunięcia niechcianych reklam?"

Napisała do nas także mieszkanka bloku przy ulicy Włościańskiej 57: "Od kilku lat mamy problem z sąsiadem, który zbiera wszystko co napotka i znosi to do domu. Człowiek nie nadaje się do życia wśród ludzi, od zawsze wiedzieliśmy, że może dojść do tragedii. Wiele instytucji było zawiadamianych ( m.in. sanepid, dzielnicowy itd. ) i z reguły kończyło się na tym, że przychodzili zrobili kilka zdjęć, nie dostali się do domu i... no właśnie i dalej nic. Dużo by tu pisać. 6 stycznia w Święto Trzech Króli ok. godziny 6 rano sąsiad uraczył nas... pożarem. Część osób z klatki została ewakuowana, część rodzin pozostała w domach. Odcięli nam prąd i gaz. Sąsiad został zabrany do szpitala, a u nas rozgrywał się koszmar. Od dwóch dni w dzień i w nocy przyjeżdża Straż Miejska żeby kontrolować... no właśnie co kontrolować? Czy sąsiad nie wrócił, a może to czy dalej coś się nie pali... Tego nie wiemy. Mieszkańcy tej klatki podejrzewali, co on może mieć w domu, ale to co zobaczyliśmy przerosło nas wszystkich. Nadal nie wiemy co z tym człowiekiem się stanie, czy czasem nie wróci i nie będzie jeszcze gorzej"

Przesyłam kilka zdjęć zrobionych parę miesięcy temu przedstawiających jak wyglądała sytuacja na klatce gdzie się rozbierał i zostawiał brudne śmierdzące rzeczy oraz jaki robił śmietnik przy garażach oraz zdjęcia z akcji strażaków, którzy musieli część jego "dobytku" wywalać, żeby gasić pożar.

W audycji powrócimy także do baneru z wulgarnym napisem, który wisi na jednej z kamienic.

Inwestowanie w dwudziesto- czy trzydziestoletnie auta jest coraz popularniejsze. Ich właściciele wydają na ich naprawy po kilka czy kilkanaście tysięcy zł. Problem jednak pojawia się w przypadku kolizji czy wypadku. Odszkodowanie często pokrywa naprawę w minimalnym stopniu. Naszym gościem był Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń.