Przed sądem w Brandenburgu staje, 100-letni już dziś, strażnik niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, oskarżony o współudział w morderstwie 3518 osób. Dlaczego Niemcom potrzeba było na to ponad 70 lat? I dlaczego oskarżony stulatek, jest jednym z niewielu, których Niemcy w ogóle skazali za wojenne zbrodnie?