Kawiarenka Muzyczna
Radio SzczecinRadio Szczecin » Kawiarenka Muzyczna
Łukasz Sobański, ps. SOBAN wystąpił na koncercie „Jakby co?” w ramach Festiwalu Music.Design.Form 2024 w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Fot. Piotr Nykowski
Łukasz Sobański, ps. SOBAN wystąpił na koncercie „Jakby co?” w ramach Festiwalu Music.Design.Form 2024 w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Fot. Piotr Nykowski
Ten koncert zainspirowali i współtworzyli młodzi raperzy, którzy nie bali się wyjść poza schemat, by doświadczyć czegoś nowego. Wśród nich zwracał na siebie szczególną uwagę Łukasz Sobański, ps. SOBAN.

Wieczór był finałem projektu, który rozpoczął się castingiem dla młodzieży. Wyłonieni w nim raperzy i tekściarze wzięli udział w warsztatach prowadzonych przez rapera Głowę PMM (Bartłomieja Głowackiego), by wystąpić w ramach Festiwalu Music.Design.Form 2024 na koncercie pt. „Jaby co?” z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie pod dyrekcją Mateusza Czarnowskiego – dyrygenta, kompozytora, pomysłodawcy przedsięwzięcia, kierownika Centrum Edukacji Filharmonii. Scenariusz widowiska dotyczył problemów młodzieży, jej poczucia braku zrozumienia, przynależności, inności oraz wszechobecnego hejtu. Merytoryczną część scenariusza i reżyserię powierzono aktorom Teatru Współczesnego – Maciejowi Litkowskiemu i Adamowi Kuzycz-Berezowskiemu.

Warstwą muzyczną koncertu i bitami dla młodych raperów były nowe utwory inspirowane klasycznymi dziełami Ludwiga van Beethovena, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Johannesa Brahmsa i innych wielkich kompozytorów.

Koncert „Jakby co?” będzie powtórzony 7 listopada 2024 oraz 25 marca i 25 maja 2025 w Złotej Sali Filharmonii w Szczecinie.

Wydarzenie zainteresowało także wydawców Teleexpressu Telewizji Polskiej.

Polecam wywiad z raperem Łukaszem Sobańskim, ps. SOBAN – studentem Uniwersytetu Szczecińskiego na kierunku Dziennikarstwo i Zarządzanie Mediami.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Łukaszem Sobańskim, ps. SOBAN
Materiały prasowe Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Materiały prasowe Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Przez wiele lat był sercem kulturalnym Szczecina. Swoją działalność zainaugurował 140 lat temu, 18 października 1884 roku.

W miejscu słynnego Konzerthausu stoi dziś nowoczesny budynek Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza, która dzięki projektowi #1884 przeniesie swoich gości w niezwykłą podróż do czasów przedwojennego miasta. To unikalne przedsięwzięcie artystyczne oparte na współczesnych technologiach, ożywiających historię Konzerthausu zaplanowano od 23 do 27 października 2024 roku.

Centralnym punktem obchodów będą pokazy mappingu 3D w holu Filharmonii (23, 24, 25 i 27 października) autorstwa szczecińskiego Pushka Studio, które korzystając z archiwalnych materiałów Muzeum Narodowego w Szczecinie oraz zdjęć z budowy obecnej siedziby Filharmonii, ożywi historię Konzerthausu. Pokazy będą poprzedzane historycznymi „spacerami” (również w tłumaczeniu na język niemiecki) po gmachu przedwojennej instytucji, podczas których przewodniczka Joanna Olszowska przybliży fascynującą przeszłość budynku.

Odbędą się także koncerty symfoniczne, 25 i 27 października 2024. W programie monumentalne oratorium „Stworzenie świata” Józefa Haydna. Właśnie to dzieło zainaugurowało działalność Konzerthausu w Stettinie 18 października 1884 roku.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Magdaleną Wilento – zastępcą dyrektora Filharmonii w Szczecinie
Piotr Nikodem Wardziukiewicz – grafik, typograf, projektant. Fot. Anastasia Mihkno
Piotr Nikodem Wardziukiewicz – grafik, typograf, projektant. Fot. Anastasia Mihkno
Ukończył z oceną celującą Wydział Wzornictwa w Akademii Sztuki w Szczecinie. Od tego roku akademickiego jest asystentem w swojej Alma Mater.

Piotr Nikodem Wardziukiewicz – grafik, typograf, projektant jest inicjatorem rewitalizacji i digitalizacji szczecińskiej typografii (Stettinum Nicodemus Pro 1.0 & 2.0, Sydonia Atramentiqua, Lentzum, Gryfont). Specjalizuje się w identyfikacji wizualnej oraz szeroko pojętej sferze typografii i liternictwa. Prowadzi wiele warsztatów, wykładów i prelekcji dotyczących projektowania graficznego oraz typografii w kraju i zagranicą.

Członek i Koordynator Projektowy Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej STGU w Warszawie, a także Międzynarodowego Stowarzyszenia Typograficznego AtypI (Association Typographique Internationale). Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Prezydenta Miasta Szczecin, jak również laureat nagrody Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego za Najlepsze Dyplomy Artystyczne Akademii Sztuki w Szczecinie. Senator w Senacie AS i wielokrotny stypendysta rektora uczelni. Dyrektor artystyczny Circular Breathing Festival, autor kilkunastu rodzin krojów pism projektów identyfikacji wizualnych, Systemów Identyfikacji Wizualnej, dziesiątków plakatów, stron internetowych, publikacji książkowych, wystaw w prestiżowych muzeach, galeriach w Polsce, jak i poza jej granicami, m.in. w Niemczech (Berlin) oraz we Włoszech (Mediolan).

Artysta zakończył właśnie pracę nad imponującymi projektami graficznymi Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego WIELCY TWÓRCY w Ukrainie. Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia jest Jan Koprowicz – prezes Stowarzyszenie Pierwszorzędnych Inicjatyw (SPI). Realizator festiwalowych imprez artystycznych wraz z Polskim Radiem Szczecin SA – jednym ze współorganizatorów Festiwalu – włącza się w światowe obchody 175-rocznicy śmierci Fryderyka Chopina. Wydarzenie trwające od 26 do 31 października 2024 roku ma być przede wszystkim gestem solidarności z narodem zaatakowanym przez putinowską Rosję. SPI pragnie dotrzeć do mieszkańców naszych wschodnich sąsiadów z muzyką, która może Ich ukoić, i której niedosyt od ponad dwóch lat odczuwają Ukraińcy.

Polecam gorąco wywiad z Piotrem Nikodemem Wardziukiewiczem na temat Jego najnowszego projektu.
Zespół IKSY. Fot. Zuzanna Mazurek
Zespół IKSY. Fot. Zuzanna Mazurek
„Ostatni raz, kiedy umarłam, miałam na sobie letnie ubrania” – to tytuł najnowszej płyty śląskiego zespołu IKSY z Mikołowa. Na krążku zawierającym jedenaście utworów znalazła się m.in. piosenka Tekno. Muzycy grają na przekór wszelkim trendom, śpiewając przewrotnie i niejednoznacznie, ciągle szukając swojej scenicznej drogi. W tej chwili artyści postawili kolejny krok w stronę muzycznych eksperymentów, które ostatecznie ukształtowały zupełnie nową jakość.

IKSY sporo koncertują. Wystąpiły m.in. w Męskim Graniu, Next Fest czy Tak Brzmi Miasto. Supportowały wielu arystom, choćby Monice Brodce, Julii Pietrusze, Vito Bambino, Happysad, Sorry Boys i AudioFeels. W 2019 roku zostały laureatami kultowego Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej FAMA w Świnoujściu.

W tej chwili promują utwory z najnowszego wydawnictwa, o którym piszą m.in.: Wszystko zaczęło się od stworzenia postaci zainspirowanej powieścią Krzysztofa Vargi – Karolina. Bohaterka płyty wzorowana również na filmowej Amelii, to enigmatyczna dziewczyna, która w każdej piosence przeżywa nową przygodę lub mierzy się z kolejną refleksją na temat otaczającego ją świata. Odbiorca podąża za nią, czasem błądząc po to, aby finalnie zatrzymać się i zadać sobie szereg istotnych pytań.

W tworzeniu albumu oprócz zespołu w składzie: Agata Duda (śpiew, teksty), Radek Kasprzycki (gitara), Filip Bojdoł (skrzypce, instrumenty klawiszowe), Artur Gałeczka (bas i moog) oraz Piotr Harazin (perkusja), wzięli również udział Kuba Dąbrowski oraz Olek Różanek. Artyści po raz pierwszy pracowali także ze znanym producentem Fryderykiem Szulgitą.

Więcej o płycie mówią w wywiadzie, który gorąco polecam.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Agatą Dudą (śpiew) i Radkiem Kasprzyckim (gitara) z zespołu IKSY
Zespół Lombard. Fot. Materiały prasowe grupy
Zespół Lombard. Fot. Materiały prasowe grupy
„40/40” to tytuł wyjątkowego albumu przygotowanego na 40-lecie istnienia zespołu Lombard. W wydawnictwie, poza czterema CD, na których znajduje się 40 najważniejszych utworów z czterech dekad grupy nagranych na nowo i zrealizowanych z najwyższym pietyzmem, opisano historię zespołu. W blisko stustronicowej książce umieszczono historyczne zdjęcia, wspomnienia wielu osób i teksty piosenek. Każdej zadedykowano obraz magicznego realizmu autorstwa Arkadiusza Dzielawskiego. Całość zamknięta w twardej oprawie 12-calowego artbooka może stanowić wspaniałą pamiątkę dla wszystkich, którzy choć przez chwilę związali swoje myśli z przebojami zespołu.

Lombard powstał w Poznaniu. Nagrał kilkanaście albumów i wylansował wiele hitów. Jednym z największych jest m.in. „Przeżyj to sam” Grzegorza Stróżniaka do słów Andrzeja Sobczaka zrealizowany w 1981 roku w studiu nagrań Polskiego Radia Szczecin, a w wersji koncertowej w 1983 w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza wydanej w tym samym roku na płycie „Live”. Zespół zagrał kilka tysięcy koncertów w Polsce i poza jej granicami.

Leaderem grupy jest Grzegorz Stróżniak – kompozytor, aranżer i wokalista grający na instrumentach klawiszowych. W pierwszej dekadzie działalności zespołu grało wielu instrumentalistów, a śpiewały Wanda Kwietniewska, która założyła swoją „Wandę i Bandę” oraz Małgorzata Ostrowska (od 1991 roku prowadząca działalność solową). Obecny skład Lombardu tworzą doskonali muzycy:

• Grzegorz Stróżniak – śpiew, instrumenty klawiszowe
• Marta Cugier – śpiew
• Łukasz Kulczak – gitara
• Paweł Kosicki – gitara basowa
• Maksymilian Mińczykowski – perkusja

Polecam spotkanie z Martą Cugier – wokalistką grupy i Grzegorzem Stróżniakiem tworzącym w Lombardzie od początku jego istnienia.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Martą Cugier i Grzegorzem Stróżniakiem z zespołu Lombard
Michał Pepol – wiolonczelista, kompozytor. Fot. Wunsche & Samsel. Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia
Michał Pepol – wiolonczelista, kompozytor. Fot. Wunsche & Samsel. Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia
Wychodzi z cienia – dosłownie i w przenośni. Nie umieszcza już w centrum innych twórców takich, jak m.in. Kayah, Kora, Stanisława Celińska, Mela Koteluk, Natalia Przybysz czy Ralph Kamiński, lecz siebie w „Cellotapes” podsumowującym swojeotychczasowe dokonania. Muzyczny wizjoner prezentuje teraz porywającą, neoklasyczną kompozycję na wiolonczelę, elektronikę i ludzki głos.

Michał Pepol – klasycznie wykształcony muzyk współtworzył słynny Royal String Quartet, z którym koncertował na całym świecie. Obok występów w zespołach kameralnych, tworzy również solo, a w jego dziełach nierzadko pojawiają się elementy za świata teatru czy performance'u. Wiolonczelista, kompozytor i aranżer jest miłośnikiem artystycznego popu i rocka. Po entuzjastycznie przyjętym albumie Kora ∞ artysta proponuje krążek, na którym umieścił własne utwory i intrygujące odczytania dzieł legendarnych kompozytorów światowego minimalizmu.

The Soul Is Free to drugi singiel z albumu „Cellotapes”. W kontraście do wcześniejszej, nostalgicznej kompozycji „Solitude in P Minor”, nowa propozycja wiolonczelisty to muzyka pełna energii, pozwalająca podziwiać techniczną biegłość instrumentalisty. Jest przy tym nastrojowa, przywołująca skojarzenia z twórczością mistrzów takich, jak chociażby Maks Richter, Jóhann Jóhannsson, Hildur Guðnadóttir czy Ludovico Einaudiego. Sugestywne połączenie szlachetnego brzmienia wiolonczeli z elektronicznym ambientem jest dopełnione głosem narratorki, czytającej fragmenty twórczości luksemburskiej pisarki Claudine Muno. Utwór zarejestrował i zmiksował Leszek Kamiński, który obok Michała Pepola, jest też współproducentem albumu „Cellotapes”.

Na płycie wydanej przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia oprócz autorskiej muzyki wiolonczelisty znajdują się kompozycje Jana Sebastiana Bacha, Pawła Mykietyna, Arvo Pärta i Steve’a Reicha. Autorkami zdjęcia wykorzystanego na okładce są Magda Wunsche i Aga Samsel.

Polecam gorąco muzykę z tego albumu dostępną również na wszystkich platformach streamingowych, jak i wysłuchanie wywiadu z tym niezwykłym Artystą.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Michałem Pepolem
Dorrey Lin Lyles – wokalistka i Sylwester Ostrowski – saksofonista, kompozytor, aranżer, producent muzyczny. Fot. Sebastian Wołosz
Dorrey Lin Lyles – wokalistka i Sylwester Ostrowski – saksofonista, kompozytor, aranżer, producent muzyczny. Fot. Sebastian Wołosz
W czwartek, 10 października 2024 premiera najnowszego albumu „One Voice” Sylwestra Ostrowskiego. Początek koncertu o godzinie 19 w Teatrze Polskim.

Płyta powstała na bazie autorskiego programu mentorskiego, gdzie polscy wokaliści młodego pokolenia mogli poszerzać swoje umiejętności u boku artystów o światowej renomie. Wydawnictwo jest muzycznym ukłonem w stronę bluesa, gospel, rythm&bluesa, swingu i jazzu. Nie zabrakło również polskich akcentów – przywołania okresu międzywojennego ubiegłego wieku w tangu Jerzego Petersburskiego „Już nigdy”. Całość tworzy siedem piosenek, w czym pięć z nich to kompozycje Ostrowskiego, a dwie kolejne to jego aranżacje wybranych utworów dopełniających całe dzieło.

W nagraniu albumu udział wzięli:
• Dorrey Lin Lyles – śpiew
• Sylwester Ostrowski – saksofon tenorowy, śpiew
• Jakub Mizeracki – gitara
• Michał Szkil – fortepian
• Adam Tadel – kontrabas
• Jose Antonio Torres Babot – instrumenty perkusyjne
• Owen Hart Jr. – perkusja
• Asia Czajkowska – śpiew
• Karolina Błachnia – śpiew
• Judyta Pisarczyk – śpiew
• Ola Tocka – śpiew
• Sławek Ostrowski – śpiew

Artyści współtworzący tę doskonałą płytę znaleźli w tym gorącym okresie czas, by opowiedzieć, jak powstawał projekt „One Voice”. Gośćmi Radia Szczecin są: amerykańska wokalistka Dorrey Lin Lyles, Sylwester Ostrowski (saksofon), najpopularniejszy Kubańczyk w Polsce Jose Torres (instrumenty perkusyjne), Adam Tadel (kontrabas) oraz wokalistki Joanna Czajkowska, Judyta Pisarczyk i Aleksandra Tocka.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z muzykami płyty „One Voice” Sylwestra Ostrowskiego
Jakub Józef Orliński – kontratenor. Fot. Materiały prasowe Filharmonii w Szczecinie
Jakub Józef Orliński – kontratenor. Fot. Materiały prasowe Filharmonii w Szczecinie
Wybitny polski kontratenor Jakub Józef Orliński oraz niezwykle utalentowany pianista i kompozytor Aleksander Dębicz wspólnie stworzyli nowe wersje utworów barokowych, osadzając je w kontekście współczesnego popu. Do współpracy zaprosili najlepszych muzyków polskiej sceny rozrywkowej – Wojciecha Gumińskiego (bas) i Marcina Ułanowskiego (perkusja).

To właśnie w tym składzie, w legendarnych przestrzeniach londyńskich Church Studios artyści wypracowali niepowtarzalne brzmienie projektu #LetsBaRock, który zabrzmi dziś, 6 października 2024 o godzinie 20 w Złotej Sali Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie na zakończenie czterodniowego MUSIC.DESIGN.FORM Festival 2024.

Jakub Józef Orliński jest gościem dzisiejszej „Kawiarenki muzycznej”. Polecam gorąco.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Jakubem Józefem Orlińskim
Andrzej-André Bachleda. Fot. Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia
Andrzej-André Bachleda. Fot. Materiały prasowe Agencji Muzycznej Polskiego Radia
Rodem zakopiańczyk, sercem Polak i Francuz. Twórca tekstów, poeta, malarz i wyczynowy (niegdyś) sportowiec z olimpijskim paszportem. Andrzej-André Bachleda poleca swój najnowszy album pt. Voyage. Płytę wydała Agencja Muzyczna Polskiego Radia.

Niemal całe życie spędziłem we Francji, a zdrowo po czterdziestce osiedliłem się w Krakowie. Zmienił się świat, zmienia się muzyczny biznes, tylko ja się nie zmieniam jako artysta – mówi o sobie Andrzej-André Bachleda.

Styl polsko-francuskiego artysty jest wypadkową wielu fascynacji – folkiem, jazzem, piosenką poetycką i kabaretową oraz muzyką klasyczną. Bachleda wychował się we Francji, nie pozostał więc obojętny na tamtejszą tradycję muzyczną, tworzoną przez śpiewających poetów. Podczas studiów w Stanach Zjednoczonych nasiąknął alternatywnym rockiem, a za swojego mistrza uważa Toma Waitsa.

„Voyage” jest zbiorem dwunastu akustycznych utworów, w tym trzech kompozycji instrumentalnych. Bachleda występuje tu jako gitarzysta oraz wokalista, wykonując piosenki w językach polskim i francuskim.

W nagraniu albumu wzięli udział:

• Andrzej-André Bachleda (śpiew, gitara)
• Marcin Leśniak (skrzypce)
• Piotr Domagała (gitara)
• Krzysztof Raczyński (akordeon)
• Piotr Górka (kontrabas)
• oraz gościnnie Jacques Kuba Seguin (trąbka) w piosence „Montreal Dort”
• i Dominik Bieńczycki (mandolina i skrzypce) w utworach „Bisia” i „Adios Abuelitos”.

Płyta jest dostępna we wszystkich serwisach streamingowych.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Andrzejem-André Bachledą
Kasia Moś. Materiały prasowe Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Kasia Moś. Materiały prasowe Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
Adam Asnyk (1838-1897), romantyk, który spóźnił się na Romantyzm, jeden ze swoich najsłynniejszych wierszy napisał w październiku 1869 roku, mając 31 lat i wielkie życiowe wybory przed sobą. Ponad półtora wieku później „Zwiędły listek”, czytany w zupełnie innych czasach niezmiennie wzrusza i inspiruje.

Dla słów klasyka polskiej poezji Kasia Moś i kompozytor Mateusz Moś znaleźli oprawę opartą na szlachetnym brzmieniu skrzypiec. Głos wokalistki jest tu głównym elementem nastrojowego, niemal filmowego pejzażu – dźwiękowego odpowiednika jesiennej, miłosnej melancholii, tak sugestywnie opisanej przez poetę.

Asnyk o miłości pisze językiem prostym, a jednocześnie wielowymiarowym. To wzruszające i ponadczasowe słowa, na jakie trudno trafić we współczesnym świecie. Śpiewam je w oryginalnej formie, nie zmieniając końcówek z męskich na żeńskie, bo byłby to zabieg nie tylko dziwny i ryzykowny, ale, przede wszystkim, niepotrzebny. Miłość nie ma płci, a mężczyzna kocha tak samo jak kobieta. Poezja nie wygrałaby walki o feminatywy. Pozwoliłam sobie tylko na to, by w tytule pominąć słowo „zwiędły”. Chciałam, żeby ten romantyczny smutek miał w sobie odrobinę mniej żalu, a więcej nadziei – mówi Kasia Moś.

Listek jest zapowiedzią płyty długogrającej, którą Agencja Muzyczna Polskiego Radia wyda późną jesienią. Piosenki już teraz można słuchać we wszystkich serwisach streamingowych, jak i wywiadu z artystką w dzisiejszej „Kawiarence muzycznej”.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Kasią Moś
1234567