Nie będzie pomocy ze strony państwa dla polskich armatorów przy wprowadzaniu nowych przepisów dotyczących ochrony środowiska na Bałtyku i Morzu Północnym.
Wiceminister powiedziała, że o pomocy dla armatorów rozmawiano na forum Unii Europejskiej, jednak bez rezultatów. - Do dziś pomoc publiczna, czyli wsparcie finansowe może być przyznane jednostkom pływającym pod narodową banderą - powiedziała Wypych-Namiotko.
Statki polskich armatorów pływają pod banderami obcych państw.
Były minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk uważa, że rząd nie pomoże armatorom przy wprowadzaniu dyrektywy siarkowej. - Jestem zażenowany działaniami rządu. Uważam, że nie wykonał nic w zakresie wsparcia armatorów - stwierdził Gróbarczyk.
Niemieccy armatorzy korzystają już z funduszy unijnych montując na promach specjalne filtry. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu przeznaczonego na badania naukowe. Wiceminister dwa miesiące temu powiedziała w Szczecinie, że tylko badania naukowe dotyczące ograniczenia emisji siarki z kominów na statkach mogą uzyskać wsparcie. Anna Wypych-Namiotko tłumaczyła, że można by dofinansować te instalacje, gdyby powstały prototypy tych urządzeń, ale ich nie ma.
Za 2 lata unijne przepisy ograniczą emisję siarki z kominów statków. Dla armatorów oznacza to montaż specjalnych filtrów na kominach lub zakup droższego paliwa. W tym tygodniu europoseł PO i były premier Jerzy Buzek zapewniał w "Rozmowach pod krawatem", że polscy eurodeputowani zabiegają o złagodzenie nowych przepisów środowiskowych, które mogą być niebezpieczne dla polskich armatorów.