Hubert ranny w wypadku w Kamieniu Pomorskim jest już w domu. 8-latek wyszedł ze szpitala w piątek.
Nieprzytomny Hubert trafił do szpitala przy Unii Lubelskiej miesiąc temu. Lekarze utrzymywali dziecko w śpiączce farmakologicznej. W połowie stycznia odzyskał przytomność.
Jak powiedziała nam rzeczniczka szpitala Joanna Woźnicka, chłopca odebrała babcia, która ciągle czuwała przy jego łóżku.
Drugą ranną była 10-letnia Julia, którą lekarze wypisali do domu 24 stycznia. Podczas wypadku doznała urazu uda, była mocno potłuczona. Opiekunami prawnymi dzieci zostali ich dziadkowie.
Pijany kierowca w Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim wjechał w grupę ludzi i zabił sześć osób, ranił dwoje dzieci. Kierowcy grozi 15 lat więzienia.