"Solidarność" woli prowadzić antykampanię niż dialog - tak mówi Dariusz Rosati, "jedynka" na zachodniopomorsko-lubuskiej liście PO do europarlamentu. W ten sposób komentuje akcję związkowców, która ma zniechęcić wyborców do głosowania na poszczególnych kandydatów do PE.
Polityk tłumaczy, że jeszcze przed rozpoczęciem antykampanii zaproponował działaczom "Solidarności" rozmowę na temat ich zarzutów.
Jak mówi, chciał zapoznać się z oczekiwaniami związkowców i ich postulatami, ale szef "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim nie zgodził się na spotkanie.
- Ostatecznie pan przewodniczący powiedział, że związek podjął już decyzję i w tej chwili byłoby mu niezręcznie spotkać się i rozmawiać - mówi Dariusz Rosati.
- Pan poseł miał już szansę na debatę ze związkowcami i z niej nie skorzystał - tak swoją decyzję uzasadnia szef zachodniopomorskiej "Solidarności", Mieczysław Jurek. - Zaprosiliśmy go na rozmowę o zmianach w kodeksie pracy, ale wtedy nie znalazł dla nas czasu.
Antykampania związkowców ruszyła w poniedziałek. W jej ramach "Solidarność" przygotowała spoty radiowe i telewizyjne oraz ulotki wymierzone w kandydatów, którzy popierali zmiany w prawie pracy, takie jak wydłużenie wieku emerytalnego.
Wśród kandydatów do europarlamentu z naszego regionu na czarnej liście związkowców znalazły się również: Bożenna Bukiewicz, Magdalena Kochan i Zofia Ławrynowicz - także z Platformy Obywatelskiej.
Jak mówi, chciał zapoznać się z oczekiwaniami związkowców i ich postulatami, ale szef "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim nie zgodził się na spotkanie.
- Ostatecznie pan przewodniczący powiedział, że związek podjął już decyzję i w tej chwili byłoby mu niezręcznie spotkać się i rozmawiać - mówi Dariusz Rosati.
- Pan poseł miał już szansę na debatę ze związkowcami i z niej nie skorzystał - tak swoją decyzję uzasadnia szef zachodniopomorskiej "Solidarności", Mieczysław Jurek. - Zaprosiliśmy go na rozmowę o zmianach w kodeksie pracy, ale wtedy nie znalazł dla nas czasu.
Antykampania związkowców ruszyła w poniedziałek. W jej ramach "Solidarność" przygotowała spoty radiowe i telewizyjne oraz ulotki wymierzone w kandydatów, którzy popierali zmiany w prawie pracy, takie jak wydłużenie wieku emerytalnego.
Wśród kandydatów do europarlamentu z naszego regionu na czarnej liście związkowców znalazły się również: Bożenna Bukiewicz, Magdalena Kochan i Zofia Ławrynowicz - także z Platformy Obywatelskiej.