"Nikogo nie oszukałam. Nie zasłużyłam na krytykę ze strony Solidarności" - tak mówi Magdalena Kochan. Posłanka PO i kandydatka tej partii do europarlamentu komentuje w ten sposób antykampanię związkowców.
Magdalenie Kochan związkowcy wytykają m.in. to, że głosowała "za" podniesieniem wieku emerytalnego i posłaniem sześciolatków do szkół.
- To nieuzasadniona krytyka. Nikogo nie oszukiwałam, więc nie zasłużyłam na taką opinię - mówiła Kochan w "Rozmowach pod krawatem". - "Solidarność", którą pamiętam i którą ceniłam za to wszystko, co zrobiła dla Polski, z dzisiejszą "Solidarnością" ma niewiele wspólnego.
Posłanka podkreśliła, że gdyby ponownie miała podjąć decyzję, to zagłosowałaby tak samo.
- Wszystko ma swoje uzasadnienie, a "Solidarność" potrafi tylko krytykować. Nie ma rzeczowych argumentów - dodała Kochan. - Nie ma z kim rozmawiać, bo przedstawiciele tego związku nie przychodzą na posiedzenia rządu.
Wśród kandydatów do europarlamentu z naszego okręgu na "czarnej liście" związkowców znaleźli się również: Dariusz Rosati, Bożenna Bukiewicz i Zofia Ławrynowicz - także z Platformy Obywatelskiej.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 maja.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".