Szczecinianie represjonowani w stanie wojennym sprzeciwiają się pogrzebowi generała Wojciecha Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Związek Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym w Szczecinie wydał oświadczenie w tej sprawie.
Czytamy w nim, m.in.: "decyzja Prezydenta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz to przejaw cynizmu oraz powrót w myśleniu i działaniu do czasów PRL, gdy bohaterów nazywano bandytami, a zdrajców bohaterami".
Autorzy oświadczenia przypominają też o przeszłości Jaruzelskiego. Piszą, że już w latach 40. walczył z Armią Krajową, a w czasach Gomułki przeprowadzał etniczne czystki w Ludowym Wojsku Polskim.
"Tenże Jaruzelski w 1968 najechał zbrojnie z sowieckimi i niemieckimi kompanami na Czechosłowację niszcząc Praską Wiosnę. Masakra grudniowa na polskim Wybrzeżu to także zasługa tego „bohatera”. To Jaruzelski rozprawiając się okrutnie i bezwzględnie z robotnikami Wybrzeża pokazał po raz kolejny swoją twarz wroga Polski" - piszą dalej przedstawiciele związku.
Za najbardziej haniebny czyn Jaruzelskiego uznają wprowadzenie przez niego stanu wojennego. "Ten człowiek całym swoim życiem zasłużył na miano zdrajcy" - podkreślają.
Ostatni przywódca PRL zmarł 25 maja. Jego pogrzeb odbędzie się w najbliższy piątek na wojskowych Powązkach i będzie miał charakter państwowy.
Czytamy w nim, m.in.: "decyzja Prezydenta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz to przejaw cynizmu oraz powrót w myśleniu i działaniu do czasów PRL, gdy bohaterów nazywano bandytami, a zdrajców bohaterami".
Autorzy oświadczenia przypominają też o przeszłości Jaruzelskiego. Piszą, że już w latach 40. walczył z Armią Krajową, a w czasach Gomułki przeprowadzał etniczne czystki w Ludowym Wojsku Polskim.
"Tenże Jaruzelski w 1968 najechał zbrojnie z sowieckimi i niemieckimi kompanami na Czechosłowację niszcząc Praską Wiosnę. Masakra grudniowa na polskim Wybrzeżu to także zasługa tego „bohatera”. To Jaruzelski rozprawiając się okrutnie i bezwzględnie z robotnikami Wybrzeża pokazał po raz kolejny swoją twarz wroga Polski" - piszą dalej przedstawiciele związku.
Za najbardziej haniebny czyn Jaruzelskiego uznają wprowadzenie przez niego stanu wojennego. "Ten człowiek całym swoim życiem zasłużył na miano zdrajcy" - podkreślają.
Ostatni przywódca PRL zmarł 25 maja. Jego pogrzeb odbędzie się w najbliższy piątek na wojskowych Powązkach i będzie miał charakter państwowy.