W szczecińskim Centrum Żeglarskim, około południa, podczas wodowania pontonu utonął ciągnik.
Najechał on tyłem na pochylnię, wtedy rampa ugięła się pod jego ciężarem. Ciągnik zaczął się staczać. Nie zadziałały hamulce i pojazd wpadł do wody. Kierowca zdążył wyskoczyć w ostatniej chwili.
- Byliśmy w szoku. Podczas wodowania pontonu, przyczepa przeciążyła i wciągnęła ciągnik - mówi Weronika Bulicz z Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.
Zatopiony traktor udało się wyciągnąć z wody. Po wstępnych oględzinach technicy orzekli, że maszyna mimo "kąpieli" jest sprawna.
Pracownicy Centrum Żeglarskiego zabezpieczyli teren wokół rampy. Nikomu nic się nie stało.
- Byliśmy w szoku. Podczas wodowania pontonu, przyczepa przeciążyła i wciągnęła ciągnik - mówi Weronika Bulicz z Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.
Zatopiony traktor udało się wyciągnąć z wody. Po wstępnych oględzinach technicy orzekli, że maszyna mimo "kąpieli" jest sprawna.
Pracownicy Centrum Żeglarskiego zabezpieczyli teren wokół rampy. Nikomu nic się nie stało.