Świnoujście nie dofinansuje klubu piłkarskiego Flota. Taką decyzję podjęli radni w czwartek na nadzwyczajnej sesji.
Zarząd klubu wnioskował o 600 tysięcy złotych argumentując, że dofinansowanie jest potrzebne, by wziąć udział w rozgrywkach nowego sezonu piłkarskiej I ligi. Flota wydała większość z dwóch milionów dotacji z budżetu miasta.
Na działalność w drugim półroczu potrzebuje w sumie 1,3 mln złotych. Z własnych środków uzyskanych od sponsorów, sprzedaży biletów na mecze oraz powierzchni reklamowej na stadionie klub ma obecnie 400 tysięcy.
- Działacze Floty Świnoujście szukają także nowych sponsorów - mówił podczas sesji prezes piłkarskiego klubu Edward Rozwałka. - My nie wyciągamy, jak mówi jeden z portali, łapę. Bardzo często dokładamy z własnej kieszeni.
Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz zwracał uwagę na nieudane negocjacje, jakie w ostatnich tygodniach klub prowadził z portugalskim inwestorem.
- Negocjując i podpisując umowę z klubem mieliśmy jeszcze nadzieję. Dziś jej nie mamy - podkreślił Żmurkiewicz.
Według Rozwałki, scenariusze są dwa: albo rezygnacja ze startu w pierwszoligowych rozgrywkach, albo przeniesienie zespołu. - Są możliwości prawne, żeby nasze stowarzyszenie Flota Świnoujście weszła z aportem w postaci pierwszej drużyny do spółki prawa handlowego i w ten sposób przeniosła I ligę do innego miasta - tłumaczy Rozwałka.
Jak poinformował rzecznik klubu, zarząd klubu wyda oficjalne oświadczenie w najbliższych godzinach.
Ubiegły sezon "Wyspiarze" zakończyli na 12. miejscu w tabeli. Od strefy spadkowej dzielił ich punkt. Kolejny sezon startuje za miesiąc.