Radna i kandydatka na prezydenta Szczecina krytykuje działania Najwyższej Izby Kontroli i zarzuca NIK-owi grę polityczną. Małgorzata Jacyna-Witt przypuszcza, że zawieszenie przez Izbę kontroli miejskich inwestycji ma związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
- Jeżeli ta instytucja nie chce nam powiedzieć, dlaczego kontrola jest zawieszona, to możemy się zastanowić, że może stało się tak dlatego, ponieważ na przykład politycy PO stoją pod drzwiami pana prezydenta i proszą o współpracę - mówiła radna podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Zbigniew Matwiej z Najwyższej Izby Kontroli zapewnia jednak, że zarzuty Jacyny-Witt są bezpodstawne. - NIK jest służbą apolityczną - dodaje.
Kontrola w szczecińskim magistracie rozpoczęła się na początku kwietnia. Pracownicy Izby sprawdzali m.in. czy urzędnicy nie popełnili błędów podczas przetargów i czy pełnili wystarczający nadzór nad realizacją najważniejszych inwestycji, takich jak budowa cmentarza przy ulicy Bronowickiej, hali widowiskowo-sportowej czy remont kąpieliska Arkonka.
W maju kontrolerzy przerwali pracę w urzędzie i trafili do pracy w innych instytucjach.
Raport na temat szczecińskich inwestycji poznamy najprawdopodobniej pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.