Spośród nich najdłuższy staż w radzie miał Piotr Kęsik. Był radnym od 1998 roku, czyli przez cztery kadencje.

W szczecińskiej radzie miasta VII kadencji zabraknie również Jerzego Sieńki i Marcina Palucha z klubu Platformy Obywatelskiej oraz Leszka Duklanowskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Ci radni nie ubiegali się o reelekcję.

Będą za to nowe twarze. Z klubu PO w radzie miasta zasiądzie Paweł Bartnik - polski polityk i samorządowiec, działacz sportowy, radny i były wiceprezydent Szczecina. Prezes Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego w Szczecinie oraz były kurator oświaty. Ma 65 lat.

W klubie PiS mandaty radnych zdobyli: Marcin Matias - członek Rady Osiedla "Zdroje", specjalista ds. BHP w dużej firmie produkcyjnej, ma 38 lat oraz Janusz Jagielski - doktorant Uniwersytetu Szczecińskiego, w latach 1998-2001 prezes Stoczni Remontowej Gryfia oraz były pracownik Zakładów Chemicznych Police m.in. specjalista do spraw zintegrowanego systemu zarządzania. Ma 65 lat.

Z kolei w klubie radnych popierających walczącego o reelekcję prezydenta Szczecina pojawi się Mariusz Bagiński - absolwent Politechniki Szczecińskiej, prowadzi firmę budowlaną oraz ośrodki SPA w Pobierowie i Międzyzdrojach. Ma 53 lata.

Mandaty radnych z ramienia tego komitetu zdobyli też: Piotr Krzystek oraz jego zastępca na stanowisku prezydenta Krzysztof Soska. Jeśli Krzystek wygra drugą turę wyborów i pozostawi Soskę na stanowisku, obaj oddadzą swoje mandaty osobom, które w ich okręgach zdobyły kolejny najwyższy wynik. Na razie nie wiadomo, kto to będzie, bo nie znamy tak szczegółowych wyników.

W porównaniu do ostatniej kadencji, Platformie Obywatelskiej ubyło dwóch radnych, a Sojuszowi Lewicy Demokratycznej - czterech. Większe będą natomiast kluby PiS i prezydenta Krzystka. Klub Prawa i Sprawiedliwości powiększy się o trzy osoby, a klub Krzystka - o cztery.

Małgorzacie Jacynie-Witt, która weszła do drugiej tury wyborów prezydenta Szczecina, nie udało się wprowadzić kolejnego radnego. Mandat zdobyła tylko ona.