Napis, który do niedawna widniał na bramie Stoczni Szczecińskiej, został zdjęty. Związkowcy z zachodniopomorskiej "Solidarności" są oburzeni. O sprawie powiadomili prezydenta Szczecina oraz Miejskiego Konserwatora Zabytków.
List szefa zachodniopomorskiej "S" ws. napisu.
Zarządca terenu postoczniowego, Grzegorz Huszcz, wyjaśnia jednak, że zdjął napis "Stocznia Szczecińska Nowa", a on nie ma nic wspólnego z dziejami Szczecina, a zwłaszcza z wydarzeniami grudnia 1970 roku. Poza tym na byłych terenach stoczniowych jest teraz Szczeciński Park Przemysłowy.
- Nie jest to żadna historyczna tablica. Została tam powieszona najprawdopodobniej w 2002 roku, bo dopiero od tego roku była Stocznia Szczecińska "Nowa". Jest to firma, która nie ma żadnego związku historycznego ani prawnego ze szczecińską stocznią im. Adolfa Warskiego - tłumaczy Grzegorz Huszcz, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego.
Napis nie wróci już na swoje miejsce. Zostanie zezłomowany.
- Nie jest to żadna historyczna tablica. Została tam powieszona najprawdopodobniej w 2002 roku, bo dopiero od tego roku była Stocznia Szczecińska "Nowa". Jest to firma, która nie ma żadnego związku historycznego ani prawnego ze szczecińską stocznią im.
List Mieczysława Jurka, przewodniczącego zachodniopomorskiej "Solidarności" w sprawie napisu.