Szczeciński urząd miasta zapowiada czerwcową imprezę żeglarską i zapewnia, że nie jest rozczarowany współpracą z angielskim stowarzyszeniem Sail Training International.
Na stronie stowarzyszenia jest lista 24 uczestników Baltic Tall Ships Regata na trasie z litewskiej Kłajpedy do Szczecina. Są na niej trzy największe żaglowce klasy "A", reszta to mniejsze jednostki.
W Szczecinie będzie jednak więcej żaglowców. To miasto zaprosiło m.in. "Sedova", oldtimery czy okręty wojenne polskiej marynarki.
Wiceprezydent Krzysztof Soska nie jest rozczarowany współpracą z STI. - Jest to temat, o którym rozmawiamy z STI. Nie jesteśmy jakoś szczególnie rozczarowani, bo proszę pamiętać, że w tym roku, na przełomie lipca i sierpnia, odbywają się normalne "tolszipy" - mówi Soska. - Baltic Tall Ships Regata to jest zupełny początek sezonu. Jednostki dopiero rozpoczynają sezon. Niektóre ze względów technicznych nie są w stanie dopłynąć do Szczecina.
Miasto wyda z budżetu dziewięć milionów złotych, milion dołożą sponsorzy. STI dostanie około 500 tysięcy opłaty licencyjnej.