Dotychczasowe "jedynki" robią miejsca nowym osobom, by te miały szanse na wejście do parlamentu - tak swoje miejsce na liście skomentował Stanisław Gawłowski.
- Wszystkie te osoby, które wcześniej - cztery czy osiem lat temu - były "jedynkami", już nimi nie będą. To dotyczy i mnie, i Bartosza Arłukowicza, i Rafała Grupińskiego, wszystkich pozostałych szefów regionów. Tak ustaliliśmy na zarządzie krajowym, że osoby, które do tej pory były liderami robią krok do tyłu i startują z innych miejsc do Sejmu - powiedział Gawłowski w rozmowie z Radiem Szczecin.
W Koszalinie liderem listy PO został poseł Marek Hok. Senator Norbert Obrycki będzie "jedynką" ze Szczecina. Wcześniej to miejsce miało należeć do byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.
Taki kształt list, zaproponowany przez premier i przewodniczącą Platformy Obywatelskiej zatwierdził w piątek późnym wieczorem zarząd krajowy partii.
Zarówno Gawłowski, jak i Arłukowicz to zdymisjonowani ministrowie po tzw. aferze taśmowej.