To wyborcza zagrywka prezydenta PiS-u - tak szef Platformy Obywatelskiej w regionie Stanisław Gawłowski komentował złożenie przez Andrzeja Dudę projektu ustawy obniżającej wiek emerytalny.
W poniedziałek mówiła o tym także marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Wyjaśniała, że zostało jedno posiedzenie, a to stanowczo za mało na przedyskutowanie tak ważnego projektu.
PiS tymczasem podkreśla, że ostatnio wiele ustaw udało się PO przeprowadzić w błyskawicznym tempie - na przykład tę o pomocy górnikom w siedem dni.
- Ustawa o górnictwie dotyczyła kilku tysięcy ludzi, nie trzeba było liczyć tak dużo, by wszystko wiedzieć [o skutkach dla budżetu - przyp. red.]. Tam wiedzieliśmy szybko wszystko. Proces przygotowania trwał wiele tygodni, np. w ramach konsultacji ze związkami zawodowymi - zapewniał Gawłowski.
Szef regionalnej PO tłumaczył, że nawet jeżeli Sejm zacząłby pracę nad prezydenckim projektem, to posłowie nowej kadencji musieliby zrobić wszystko od nowa.
Posłuchaj i zobacz rozmowę ze Stanisławem Gawłowskim.