Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Politycy PSL byli za mało aktywni - tak zaangażowanie ludowców w debatę o żywieniu w szkołach oceniła Dorota Korczyńska, która z listy tej partii startuje do Sejmu. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Politycy PSL byli za mało aktywni - tak zaangażowanie ludowców w debatę o żywieniu w szkołach oceniła Dorota Korczyńska, która z listy tej partii startuje do Sejmu. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Politycy PSL byli za mało aktywni - tak zaangażowanie ludowców w debatę o żywieniu w szkołach oceniła Dorota Korczyńska, która z listy tej partii startuje do Sejmu.
Chodzi o zamieszanie wokół sklepików i stołówek. Według kandydatki, rozporządzenie ministra zdrowia określające, co wolno sprzedawać i jak należy gotować, wymaga poprawek.

Korczyńska przyznała w "Rozmowach pod krawatem", że politycy PSL za mało o tym mówili. - Dlatego ja staram się o tym mówić. Cały czas promuję ten temat i chcę go wprowadzać. Być może byli zajęci innymi tematami. Tego nie jestem w stanie wyjaśnić. Odpowiadam za siebie. Deklaruję, że jeżeli dostanę się do Sejmu to ten temat na pewno będzie realizowany - zapewniła Korczyńska.

Korczyńska dodała, że niektóre zapisy rozporządzenia są "kuriozalne" i trzeba je poprawić.

- Jest tam mowa o tym, że dzienne spożycie soli nie może być większe niż 5 gramów. Przy czym nie wiadomo, jak interpretować słowo dzienne, bo my nie wiemy co dziecko zjadło w domu. Dziecko przychodzi do szkoły i pani w stołówce nie wie, ile może użyć soli na dziecko. Poza tym nie wiadomo, co to znaczy dzienne, bo pani przygotowuje jakąś porcję pożywienia i też nie wie jak to zastosować - powiedziała Korczyńska.

Rozporządzenie weszło w życie pierwszego września. Zawiera listę produktów oraz składników dań, których nie można sprzedawać w szkolnych sklepikach i używać w stołówkach. Według krytyków reformy, przepisy są zbyt restrykcyjne, dlatego wielu przedsiębiorców musiało zwinąć interes. Jeszcze inni podkreślają, że zamiast zakazywać należy edukować, bo inaczej dzieci i tak będą kupować chipsy i batony poza szkołą.

Posłuchaj i zobacz "Rozmowy pod krawatem".
Korczyńska przyznała w "Rozmowach pod krawatem", że politycy PSL za mało o tym mówili.
Korczyńska dodała, że niektóre zapisy rozporządzenia są "kuriozalne" i trzeba je poprawić.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty