Niespełna dwuletnia dziewczynka chorująca na nowotwór oka: siatkówczaka obuocznego, zakończyła terapię w klinice w Nowym Jorku i wraca do domu. Leczenie kosztowało ponad milion złotych i odbyło się dzięki gigantycznej zbiórce społecznej.
11 czerwca Lenka razem z mamą i tatą przylecą do Polski, ale pod koniec lipca wrócą do Stanów Zjednoczonych na kontrolne badania. Dziewczynkę leczył doktor David Abramson, specjalista w dziedzinie walki z tego typu nowotworami.
Jak mówi mama Lenki, do końca życia będzie wdzięczna za pomoc.
- Dziękujemy Państwu za całe zaangażowanie. Gdyby nie Państwo, nie mielibyśmy tej możliwości, aby nasza córka doświadczyła najlepszej opieki na świecie - mówi Elżbieta Wawrzycka, mama Lenki.
Oprócz Lenki w klinice Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku przebywały inne polskie dzieci, m.in. Piotruś z Żórawi pod Gryfinem. On również zakończył leczenie. Kolejni rodzice chorych na siatkówczaka dzieci zbierają na leczenie w USA.
Siatkówczak obuoczny jest najczęstszym nowotworem oka u dzieci. Choruje na niego około trzy procent z nich.