Po zakończeniu inwestycji głębokość toru między wyspami Uznam a Wolin będzie mieć 14,5 metra.
Prace prowadzone są na odcinku czterech kilometrów. Tym samym do nabrzeży: Górników, Hutników, Chemików i Portowców będą mogły wpływać w pełni załadowane masowce o długości 300 metrów.
- To się przekłada na bardzo dużą pojemność ładowni, nawet kilkanaście tysięcy ton, a co za tym idzie - pieniądze. Port będzie więcej zarabiał, bo będzie można głębiej ładować statki - mówi Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
O pogłębienie toru Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zabiegał od ponad pięciu lat. Jak wynika z wyliczeń dzięki inwestycji dochody zwiększą się nawet o 1,5 miliona złotych. Prace nie mają wpływu na aktualne funkcjonowanie portu.
- Prace wykonuje tzw. pogłębiarka ssąca. To urządzenie, które na wzór odkurzacza ssie urobek z dna rzeki i ten urobek składuje we własnej ładowni, a potem płynie w morze i w wyznaczonym miejscu wyrzuca ten urobek - opisuje Borowiec.
Inwestycja warta jest ponad 10 milionów złotych. Ma zakończyć się we wrześniu.
- To się przekłada na bardzo dużą pojemność ładowni, nawet kilkanaście tysięcy ton, a co za tym idzie - pieniądze. Port będzie więcej zarabiał, bo będzie można głębiej ładować statki - mówi Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
O pogłębienie toru Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zabiegał od ponad pięciu lat. Jak wynika z wyliczeń dzięki inwestycji dochody zwiększą się nawet o 1,5 miliona złotych. Prace nie mają wpływu na aktualne funkcjonowanie portu.
- Prace wykonuje tzw. pogłębiarka ssąca. To urządzenie, które na wzór odkurzacza ssie urobek z dna rzeki i ten urobek składuje we własnej ładowni, a potem płynie w morze i w wyznaczonym miejscu wyrzuca ten urobek - opisuje Borowiec.
Inwestycja warta jest ponad 10 milionów złotych. Ma zakończyć się we wrześniu.