Politycy Zjednoczonej Prawicy i Kukiz'15 "za" myśliwymi, PO i Nowoczesnej "za" obrońcami zwierząt. W niedzielnej "Kawiarence politycznej" był spór o sobotnie polowanie.
- I dobrze - stwierdził Przemysław Słowik z Nowoczesnej. - Nie zgadzam się na zabijanie zwierząt dla uczczenia jakiejś tradycji. Fajnie, że ta inicjatywa "Basty" się udała.
Łukasz Tyszler z Platformy Obywatelskiej mówił, że rozumie część argumentów myśliwych, ale sam na polowanie, by nie poszedł. - Nie jestem fanem polowań, nie jest to moja bajka. Rozumiem osoby, które próbują wymóc na myśliwych pewne zasady postępowania - tłumaczył Tyszler.
Mariusz Kuchta z Kukiz'15 stwierdził, że źle się stało, że doszło do zakłócenia polowania, bo sprawa powinna się rozstrzygnąć w ramach dialogu. - Polowanie jest polską tradycją. Nie ucinałbym tego czerwoną kreską, ale obrońcy praw zwierząt też mają swoje racje i musi być to wszystko jakoś uregulowane - powiedział Kuchta.
Leszek Dobrzyński z Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę w audycji, ze działacze Basty! naruszali prawo. - To polowanie, bez względu na to, czy nam się to podoba czy nie, było prawnie uregulowane i zorganizowane. Wchodzenie na ten teren, blokowanie - nie jestem pewien, czy na inicjatywa wymaga pochwały - mówił Dobrzyński.
- Wywoływanie takiej sytuacji, wchodzenie w linię odstrzału... to nie było do końca przemyślane przez obrońców praw zwierząt - dodała Ewa Chmielewska z Polski Razem.
Sobotnie polowanie miało uczcić dzień świętego Huberta przypadający na 3 listopada - patrona myśliwych. A ci zapowiadają - o czym informuje "Głos Szczeciński" - skierowanie sprawy do prokuratury.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".
Nie zgadzam się na zabijanie zwierząt dla uczczenia jakiejś tradycji - stwierdził Przemysław Słowik z Nowoczesnej.
Łukasz Tyszler z Platformy Obywatelskiej mówił, że rozumie część argumentów myśliwych, ale sam na polowanie, by nie poszedł.
Mariusz Kuchta z Kukiz'15 stwierdził, że źle się stało, że doszło do zakłócenia polowania, bo sprawa powinna się rozstrzygnąć w ramach dialogu.
Leszek Dobrzyński z Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę w audycji, ze działacze Basty! naruszali prawo.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Zastanawiam się czy sprawa myśliwych którzy rozpoczęli polowanie, mimo obecności w ich pobliżu turystów-aktywistów zostanie skierowana na drogę sądową - za spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia osób postronnych.
Odpowiadam Panu Panie Robercie - otóż nie zostanie - bo myśliwi mają prawo strzelać nawet w pańskiej obecności. Jako dowód przytoczę fakt, że sam byłem świadkiem strzelania w obecności aktywistów w Poznaniu i co? i ze skóry wyłazili żeby udowodnić że było zgromadzenie - nawet próbowali wmawiać że dzieci biegały w tym czasie- no i lipa:)