Skąd wziąć młodzież, która miałaby zapełnić liceum powstałe po likwidacji Gimnazjum nr 7 przy ulicy Zofii Nałkowskiej w Szczecinie? - pyta przewodnicząca komisji edukacji w Szczecinie, Stefania Biernat.
- Oprócz trójki, mamy jeszcze technikum, szkołę ogrodniczą, trzy prywatne licea w Zdrojach i jedno prywatne w Dąbiu. Skąd wziąć młodzież, jak jest taki niż? - pyta Biernat.
Zamiast tego miasto proponuję utworzenie w tym miejscu nowej szkoły podstawowej lub połączenie placówki ze Szkołą Podstawową nr 37 przy ulicy Rydla.
- Protestujący obawiają się, że takie rozwiązanie to strata potencjału nauczycielskiego, wypracowanego przez lata w placówce i strata patrona, który stanowi wartość nadrzędną - mówi dyrektor Ewa Zagubień. - Wiem, że dla niektórych patron to tylko tabliczka z imieniem, ale dla nas to wartość ponad wartości. Szansa budowania tu liceum daje nam szansę kontynuowania naszych tradycji.
Jak zauważa jeden z rodziców, Szkoła Podstawowa nr 37 jest przepełniona i przydałaby się nowa placówka. - Jest 1250 dzieci, które uczą się na dwie zmiany. Nawet zebrania z rodzicami odbywają się na dwie zmiany.
Pod petycją utworzenia liceum podpisało się ponad trzy tysiące osób. Została wręczona prezydentowi Krzysztofowi Sosce. Władze miasta mają czas najpóźniej do marca, żeby zdecydować, jaka przyszłość czeka gimnazjum.
Biernat nie zgadza się również z argumentami protestujących, że brakuje szkół średnich na Prawobrzeżu.
- Protestujący obawiają się, że takie rozwiązanie to strata potencjału nauczycielskiego, wypracowanego przez lata w placówce i strata patrona, który stanowi wartość nadrzędną - mówi dyrektor Ewa Zagubień.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Tak się składa, że ów rodzic ma małżonka pracującego w LO 3, które bardzo walczy przeciw utworzeniu nowego LO. Radna Biernat bardzo szybko zapomniała, że poparła utworzenie nowego LO w budynku Gim 7. Gdzie dialog z rodzicami? Pomysł LO wyszedł od nich i pośrednio od radnego Matijasa. To ci robi komisja edukacji i urzędnicy to jakaś hucpa!
radna Biernat wypowiada się w sposób lekceważący i pogardliwy o gimnazjum i o jego planach.siedzi na stołku i to nie jej dotyczy ten dylemat .znam ta panią z czasów kiedy pracowała na ul.Bosniackiej w Dabiu i twierdze ze nie ma ona pojęcia o czym mówi.albo komus teren po gimnazjum jest przyobiecany.....