Roczne normy obecności benzenu w powietrzu, w szczecińskim porcie, są przekroczone. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez zewnętrzne, akredytowane laboratorium, na zlecenie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA.
- Były rozstawione, zgodnie z procedurą, punkty pomiarowe. W każdym punkcie został określony czas badania. Według tych badań możemy jednoznacznie stwierdzić, że (benzen - przyp. red.) jest emitowany z firmy EuroEco Fuels - zapewnia Aleksander Milewski z Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA.
- Czekamy aż wpłyną do nas wyniki badań, zapoznamy się z nimi, jednak nie jesteśmy od nakładanie kar w takiej sytuacji. To sprawa pomiędzy portem, a EuroEco Fuels. Jako Inspekcja Ochrony Środowiska dokonujemy oceny jakości w strefach. Strefą, w której teraz jesteśmy, jest miasto Szczecin, ale z tej strefy, do oceny jakości powietrza, wyłączony jest obszar terenów przemysłowych, obszary portowe - zaznacza Andrzej Miluch, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Miluch dodaje, że w tej chwili na terenie zakładu trwa niezależna kontrola przestrzegania norm środowiskowych prowadzona przez inspektorów z urzędu. Jej wyniki będą znane za 2 miesiące.
Czekamy na bardziej zdecydowane działania ze strony urzędników, mówi w imieniu mieszkańców Elżbieta Flis, przewodnicząca Rady Osiedla Międzyodrze Wyspa Pucka.
- Mieszkańcy ulic Heyki czy Rybnickiej, wszyscy krzyczeli jednym głosem: ten zakład nas truje, z tego zakładu śmierdzi - dodaje Elżbieta Flis.
Na zlecenie Brytyjczyków opinię prawną dotyczącą badań jakości powietrza przygotowała Kancelaria Ekologiczna Marcin Kaźmierski. Kaźmierski to radca prawny specjalizujący się w polskim prawie ochrony środowiska.
„Moim zdaniem dane, na podstawie których ZPMSiŚ zgłosił zarzuty, że zostały naruszone normy emisji benzenu w powietrzu, nie dają takich podstaw” – stwierdza w swoim opracowaniu Marcin Kaźmierski. Głównym powodem zakwestionowania wyników pomiarów jest zbyt krótki okres ich przeprowadzenia. Kaźmierski twierdzi, że powinny potrwać 12 miesięcy. Tymczasem prowadzono je przez kilka dni.
Wnioski przedstawione opinii publicznej o przekroczeniu norm benzenu „wydają się być umyślnym, błędnym przedstawieniem oceny posiadanych danych pomiarowych” – konstatuje Kaźmierski.
To kolejny epizod sporu pomiędzy EuroEco Fuels, sąsiednimi firmami, mieszkańcami, a Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA. W sprawę włączył się polski rząd, chęć mediacji pomiędzy stronami wyraziło Ministerstwo Rozwoju. Rocznie, z tytułu dzierżawy i opłat, EuroEco Fuels wpłaca do kasy Zarządu Portów około 1 mln złotych.
Benzen powoduje zarówno ostre jak i przewlekłe zatrucia. Zazwyczaj do zatrucia dochodzi poprzez wdychanie par przez układ oddechowy, jednak możliwa jest również absorpcja przez skórę i wchłanianie wraz z pokarmem.
Aleksander Milewski: - Były rozstawione zgodnie z procedurą, punkty pomiarowe. W każdym punkcie został określony czas badania. Według tych badań możemy jednoznacznie stwierdzić, że jest emitowany z firmy EuroEco Fuels.
Andrzej Miluch: - Czekamy aż wpłyną do nas wyniki badań, zapoznamy się z nimi jednak nie jesteśmy od nakładanie kar w takiej sytuacji. To sprawa pomiędzy portem, a EuroEco Fuels. My, jako Inspekcja Ochrony Środowiska dokonujemy oceny jakości w strefach. S
Dodaj komentarz 4 komentarze
Konkluzja urzędnika p. A. Milucha z WIÓŚ. Chronimy strefę, nie mieszkańców?!
Ci oszuści grozili mi procesem o naruszenie dobrego imienia. Teraz wychodzi kim są naprawdę.
Wielki przekret w Szczecinie. Trujace wyziewy 1000m od centrum miasta. Skandal politycy kupieni. Zadne panstwo nie dalo zgody na postawienie tak trujacej fabryki. W teori caly proces jest bezpieczny i nie szkodliwy. Jednak Sp. Oszczedza i truje miasto a marszalek i politycy sld udaja ze nic nie czuc. Badania wykonane przez jednostki psnswowe potwiedzily trucizne w centrum miasta. SKANDAL POLITYCZNY !!!
Milion dla urzędasów z zarządu portu.
Kolejny milionik dla kolejnych urzędasów to kary za przekroczenie norm, więc niech trują dalej. A co tam.
A my mieszkańcy Szczecina chcemy żyć w zdrowiu, bez kaszlu i duszenia w płucach.
Ciekawe czy mi Państwo urzędasów wypłaci setki tysięcy odszkodowania za spółkę co padnie, jak się zaczną pozwy o uszczerbek na zdrowiu!
Jak można było w środku 400 tyś. miasta postawić tak uciążliwy dla otoczenia zakład???
Może słynne CBŚ by zobaczyło, kto dom lub ferrari kupił w czasach gdy wydano pozwolenie na działanie takiego zakładu?