Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

"Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel" - czytamy na fanpage'u serialu "M jak Miłość" na Facebooku. Fot. www.facebook.com/mjakmilosc
"Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel" - czytamy na fanpage'u serialu "M jak Miłość" na Facebooku. Fot. www.facebook.com/mjakmilosc
Zmarł Witold Pyrkosz, popularny aktor filmowy i teatralny, znany z ról: Lucjana Mostowiaka w serialu "M jak miłość", Balcerka w "Alternatywy 4" i Jędrusia Pyzdry w "Janosiku". Miał 90 lat.
Starsi widzowie pamiętają go jako Franciszka Wichurę w serialu "Czterej pancerni i pies", warszawiaka z "Samych swoich", a przede wszystkim z kreacji Duńczyka, specjalisty od łamania szyfrów w kasach pancernych w filmach "Vabank" i Vabank II, czyli riposta". Od 2000 roku występował w "M jak miłość", tworząc w duecie z Teresą Lipowską, małżeństwo Lucjana i Barbary, seniorów rodu Mostowiaków.

Witold Pyrkosz zagrał też wiele ról teatralnych, w tym Cześnika w "Zemście" i Łatki w "Dożywociu" Aleksandra Fredry, George'a w "Myszach i ludziach" Johna Steinbecka czy Kalafa w "Księżniczce Turandot" Carla Gozziego. Ponadto aktor był współtwórcą i reżyserem kabaretu "Dreptak".

Laureat wielu wyróżnień, otrzymał między innymi Super Wiktora, Telekamerę w kategorii Najlepszy Aktor w 2005 roku i Nagrodę Specjalną "Złote Spinki" w plebiscycie Telekamery 2007. Odznaczono go Złotym Krzyż Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

W 2014 roku aktor odebrał Nagrodę Specjalną Prezesa Telewizji Polskiej oraz Nagrodę Honorową - statuetkę Jańcia Wodnika na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia.

Marian Opania uważa, że straciliśmy kogoś wyjątkowego.

- Był to aktor bardzo, bardzo różnorodny, wszechstronny i znakomity. Bardzo pogodny, pełen humoru człowiek. Bardzo mi go żal, ale takie jest niestety życie - mówił Opania.

Aktor i reżyser Emilian Kamiński wspomina Pyrkosza jako wspaniałego człowieka. Zaznacza, że ciężko pogodzić się z jego śmiercią.

- Wydawało się, że Witek to jest ktoś taki, kto nigdy nie odejdzie. Że ten wspaniały mężczyzna będzie zawsze. No zawsze będzie w swoich rolach, w tym co zrobił, w pamięci ludzi. Ja nie mogę uwierzyć, że on odszedł - mówił Kamiński.

Był fantastycznym profesjonalistą, nigdy nie narzekał, był bardzo szanowany - mówi jego koleżanka z planu filmowego, Teresa Lipowska.

- Był to człowiek, który nigdy w życiu na nic nie narzekał. Zawsze był gotowy, nigdy się nie spóźniał, nie miał fochów jak młodzi w tej chwili. Jeżeli się czegoś podejmował, to to dopełniał w stu procentach. I za to bardzo go wszyscy szanowali, a szczególnie ja. Jako, że grałam bardzo bliską osobę - żonę, więc czasem nasze stosunki były bardzo serdeczne. Mogliśmy sobie razem nawzajem ponarzekać czy pocieszyć się swoimi prywatnymi sprawami - mówiła Lipowska.

"Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel" - czytamy na fanpage'u serialu "M jak Miłość" na Facebooku. "Wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas... Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy".
Marian Opania uważa, że straciliśmy kogoś wyjątkowego.
Aktor i reżyser Emilian Kamiński wspomina Pyrkosza jako wspaniałego człowieka. Zaznacza, że ciężko pogodzić się z jego śmiercią.
Był fantastycznym profesjonalistą, nigdy nie narzekał, był bardzo szanowany - mówi jego koleżanka z planu filmowego, Teresa Lipowska.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty