W sporze o food trucki prezydent czeka na to, jaki wyrok wyda sąd - tak Piotr Krzystek komentował sprawę w Radiu Szczecin.
To nasza reporterka zajęła się tematem: okazało się, że legalnie zarejestrowani przedsiębiorcy, którzy parkują swoje "mobilne kuchnie" przed urzędem miasta, nieopodal fontanny "Bartłomiejki", opłacają tam Strefę Płatnego Parkowania - ale dostali mandaty od strażników miejskich za brak pozwolenia na handel. Problem w tym, że nie wiadomo, kto miałby taką zgodę wydać.
Zapytaliśmy o to w środę prezydenta Szczecina w "Rozmowach pod krawatem". Piotr Krzystek tłumaczył, że skoro przedsiębiorcy zaskarżyli mandaty do sądu, to orzeczenie w tej sprawie wyznaczy kierunek działania urzędu.
- Mamy w tej chwili spór w sądzie w tej sprawie i myślę, że go rozstrzygniemy, to da nam linie orzeczniczą, cieszę się, że ci przedsiębiorcy, którzy zostali ukarani mandatem odwołali się, to nam da jasną wykładnię przepisów i będziemy mogli ją stosować co do zasady we wszystkich przypadkach. Oczywiście pod jednym warunkiem: że tego typu działalność nie zagraża bezpieczeństwu ruchu - zaznaczył Piotr Krzystek.
Wcześniej urzędnicy zapewniali, że sprawę rozwiążą jeszcze w maju. Gdy pytaliśmy Zarząd Dróg czy spółkę Nieruchomości i Opłaty Lokalne o wydawanie pozwoleń na handel, odpowiedziano nam, że nie mają kompetencji by wydać taką decyzję i że wozy im nie przeszkadzają.
Zapytaliśmy o to w środę prezydenta Szczecina w "Rozmowach pod krawatem". Piotr Krzystek tłumaczył, że skoro przedsiębiorcy zaskarżyli mandaty do sądu, to orzeczenie w tej sprawie wyznaczy kierunek działania urzędu.
- Mamy w tej chwili spór w sądzie w tej sprawie i myślę, że go rozstrzygniemy, to da nam linie orzeczniczą, cieszę się, że ci przedsiębiorcy, którzy zostali ukarani mandatem odwołali się, to nam da jasną wykładnię przepisów i będziemy mogli ją stosować co do zasady we wszystkich przypadkach. Oczywiście pod jednym warunkiem: że tego typu działalność nie zagraża bezpieczeństwu ruchu - zaznaczył Piotr Krzystek.
Wcześniej urzędnicy zapewniali, że sprawę rozwiążą jeszcze w maju. Gdy pytaliśmy Zarząd Dróg czy spółkę Nieruchomości i Opłaty Lokalne o wydawanie pozwoleń na handel, odpowiedziano nam, że nie mają kompetencji by wydać taką decyzję i że wozy im nie przeszkadzają.