Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

W najbliższym meczu zespół Pogoni poprowadzi asystent Skorży - Rafał Janas. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
W najbliższym meczu zespół Pogoni poprowadzi asystent Skorży - Rafał Janas. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
To chyba najlepszy moment na podjęcie takiej decyzji. Nic nie wskazywało, żeby Pogoń z trenerem Maciejem Skorżą mogła odbić się od dna. Takie komentarze dominują w środowisku piłkarskim po tym, jak w poniedziałek klub ogłosił rozwiązanie umowy z dotychczasowym trenerem Pogoni za porozumieniem stron.
Portowcy są w tej chwili na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Nie wygrali ani razu w tym sezonie na własnym boisku, odpadli też z Pucharu Polski.

Coś ewidentnie nie zagrało - mówi Bartosz Ława, były piłkarz i kapitan "Portowców".

- Myślę, że Pogoń głęboko wierzyła w to, że będzie to trener na lata. Przyszedł trener z nazwiskiem, sukcesami. Rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Trzeba było jednak podjąć te drastyczne kroki - komentuje Ława.

Antoni Bugajski z Przeglądu Sportowego zwraca uwagę na fatalne statystki trenera Skorży. Najpierw w Poznaniu a później w Szczecinie.

- 25 ostatnich jego meczów w Ekstraklasie to są tylko cztery wygrane. To jest niebywałe. A jeszcze bardziej niebywałe jest to, że jest aż 17 porażek - mówi Bugajski.

Być może to czas, w którym władze klubu powinny się głębiej zastanowić nad rotacją szkoleniowców w Szczecinie - zauważa Michał Elmerych, nasz redakcyjny kolega i sympatyk Pogoni.

- Ten trener, który przyjdzie po Macieju Skorży, będzie 13 trenerem od momentu, kiedy prezesem klubu został Jarosław Mroczek. Czyli od lutego 2011 roku. Przez całe lata 80., kiedy Pogoni udawało się zdobywać miejsca na podium ligi, grać w europejskich pucharach, tych trenerów było - z tego co pamiętam - tylko 10 - mówi Elmerych.

W najbliższym meczu zespół poprowadzi asystent Skorży - Rafał Janas. Jednak jak powiedział w poniedziałek prezes Pogoni Jarosław Mroczek, to rozwiązanie tymczasowe. Nieoficjalnie mówi się, że następcą Skorży może zostać były trener Legii - Jacek Magiera lub Marcin Kaczmarek.

Kaczmarek prowadził już Pogoń w 2007 roku, kiedy ta występowała w dawnej czwartej lidze. Ostatnie lata spędził w Wiśle Płock z którą awansował do Ekstraklasy.
Coś ewidentnie nie zagrało - mówi Bartosz Ława, były piłkarz i kapitan "Portowców".
Antoni Bugajski z Przeglądu Sportowego zwraca uwagę na fatalne statystki trenera Skorży. Najpierw w Poznaniu a później w Szczecinie.
Być może to czas, w którym władze klubu powinny się głębiej zastanowić nad rotacją szkoleniowców w Szczecinie - zauważa Michał Elmerych, nasz redakcyjny kolega i sympatyk Pogoni.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty