Świetlica stoczniowa Pomnikiem Historii - to plan i pomysł władz Szczecina. Chodzi o wpisanie legendarnego miejsca rozmów opozycjonistów z władzami PRL na listę najcenniejszych miejsc w kraju związanych z historią.
Na zlecenie miasta dokument z argumentacją, dlaczego w Szczecinie miałby być Pomnik Historii, opracowuje historyk sztuki Maciej Słomiński. Tłumaczy, że przyznanie tytułu ułatwia uzyskiwanie rządowych pieniędzy na konserwację czy remont i nadaje miejscu prestiżu.
- Pomniki Historii to najważniejsze zabytki, które w jakiś sposób decydują o naszej tożsamości oraz są ważne dla naszej historii. Świetlica stoczniowa jest takim miejscem, dlatego że jest związana ze strajkami, z wydarzeniami ważnymi w skali całego kraju - wyjaśnia historyk.
Słomiński przypomina, że w 1970 roku świetlica była miejscem obrad strajkujących stoczniowców, w następnym roku - miejscem spotkania I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka z protestującymi, a prawie dekadę później - miejscem podpisania Porozumień Sierpniowych.
- Od tamtej pory wystrój i wygląd świetlicy właściwie niewiele się zmienił. Tutaj nie chodzi o to, żeby pokazać jakąś piękną salę z eleganckim wystrojem, tylko żeby miało to piętno autentyzmu - tłumaczy Maciej Słomiński.
W lutym dokumenty trafią do miasta, a potem do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ostateczną decyzję w sprawie przyznania tytułu bądź nie podejmie prezydent Polski.
Dziś w Szczecinie nie ma Pomnika Historii. Na Pomorzu Zachodnim są trzy. To: katedra w Kamieniu Pomorskim, kościół pw. Najświętszej Marii Panny i mury obronne Stargardu oraz klasztor cystersów w Kołbaczu.
- Pomniki Historii to najważniejsze zabytki, które w jakiś sposób decydują o naszej tożsamości oraz są ważne dla naszej historii. Świetlica stoczniowa jest takim miejscem, dlatego że jest związana ze strajkami, z wydarzeniami ważnymi w skali całego kraju - wyjaśnia historyk.
Słomiński przypomina, że w 1970 roku świetlica była miejscem obrad strajkujących stoczniowców, w następnym roku - miejscem spotkania I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka z protestującymi, a prawie dekadę później - miejscem podpisania Porozumień Sierpniowych.
- Od tamtej pory wystrój i wygląd świetlicy właściwie niewiele się zmienił. Tutaj nie chodzi o to, żeby pokazać jakąś piękną salę z eleganckim wystrojem, tylko żeby miało to piętno autentyzmu - tłumaczy Maciej Słomiński.
W lutym dokumenty trafią do miasta, a potem do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ostateczną decyzję w sprawie przyznania tytułu bądź nie podejmie prezydent Polski.
Dziś w Szczecinie nie ma Pomnika Historii. Na Pomorzu Zachodnim są trzy. To: katedra w Kamieniu Pomorskim, kościół pw. Najświętszej Marii Panny i mury obronne Stargardu oraz klasztor cystersów w Kołbaczu.