Uchwałę przygotował klub "Bezpartyjni". Do głosowania "za" zachęcali nie tylko radni, ale też występujący podczas sesji Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin, współautor petycji o legalnym alkoholu na bulwarach.

- Dlaczego grupa osób, które zachowują się agresywnie, nieodpowiedzialnie, ma wpływać na proces stanowienia prawa w radzie miasta? Nie rozumiem tego - podkreślał Podeszwik.

Radni, którzy byli przeciwko mówili o względach bezpieczeństwa i przekonywali, że samorządy powinny ograniczać spożywanie alkoholu, a nie ułatwiać. - Uchwała przyzwalająca na picie alkoholu na bulwarach została wprowadzona ze względów politycznych. Taka jest prawda. Pozwalajmy młodzieży pić do woli, w zamian za głosy wyborcze. To wstyd i skandal - komentowała radna Maria Herczyńska z Platformy.

Ostatecznie 11 radnych - wszyscy obecni z "Bezpartyjnych", radni niezrzeszeni oraz po jednym z PiS-u i PO - było "za" legalnym alkoholem na Bulwarze Gdyńskim. 10 - z Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej - było przeciwko.