Radio Szczecin
Do miasta Sveg w środkowej części kraju dotarli w niedzielę wieczorem. Fot. twitter.com/MSWiA_GOV_PL
Ponad stu polskich strażaków włączy się w poniedziałek w akcję gaszenia pożarów, które pustoszą lasy w Szwecji. Do miasta Sveg w środkowej części kraju dotarli w niedzielę wieczorem.
To 139 strażaków Państwowej Straży Pożarnej, głównie z Zachodniopomorskiego, oraz 44 pojazdy.
- W poniedziałek zespół rozpoczął działania terenowe - mówi dowódca polskiej grupy strażaków młodszy brygadier Michał Langner. - Zaczniemy intensywne przygotowania do wkroczenia do pobliskiej strefy. Tam zaplanowano działania obronne. W tej chwili ogień się tam nie rozwija, natomiast jeśli potwierdzą się prognozy, może dojść do pogorszenia sytuacji. Zapowiadane są upały oraz silny wiatr i jesteśmy przygotowani na tę ewentualność.
- Ich zadaniem będzie wzmocnienie i nadzór wyznaczonych wcześniej linii bezpieczeństwa. Część z nich przystąpi do pomocy naszym jednostkom w gaszeniu okolicznych pożarów - powiedział szwedzkiej telewizji Johan Wickenberg, dowódca akcji gaśniczej w Sveg.
Sytuacja w Härjedalen, gdzie stacjonują polscy strażacy, nadal określana jest jako trudna i może dodatkowo się pogorszyć. W tym tygodniu w środkowej Szwecji spodziewane są temperatury dochodzące nawet do 35 stopni Celsjusza. W poniedziałek rano w całym kraju odnotowano ponad 50 pożarów lasów na łącznym terenie ponad 20 tysięcy hektarów.
Z pojawiających się w mediach społecznościowych nagrań wynika, że polscy strażacy są witani w Szwecji entuzjastycznie. Transparenty z wyrazami wdzięczności, słowa otuchy i nadziei od mieszkańców Szwecji - tak wita się polskich strażaków, którzy przez najbliższe dwa tygodnie będą pomagać miejscowym służbom. Na wiaduktach, pod którymi przejeżdżają nasi strażacy, zbierają się grupy ludzi, którzy machają polskimi flagami, krzyczą i trąbią.
Zaangażowanie Polaków doceniła minister ds. społecznych Szwecji Anniki Strandhaell. Na Twitterze napisała, że Szwedzi są zadowoleni, że polscy strażacy przyjeżdżają i pomagają. "Zawsze chętnie pomagamy naszym przyjaciołom" - odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Oprócz Polski, sprzęt gaśniczy i strażaków wysłały między innymi Włochy, Niemcy, Francja, Austria, Portugalia, Litwa, Dania i Norwegia. Według szwedzkich służb, w niedzielę wieczorem paliło się w 49 miejscach. Największe pożary są w czterech regionach: Gävleborg, Jämtland, Västernorrland i Dalarna. Do walki z ogniem, oprócz straży pożarnej, Szwedzi skierowali armię i obronę cywilną.
![Polscy bohaterowie w drodze do domu. Reakcja Szwedów bezcenna [WIDEO, ZDJĘCIA]](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_640_0/2018-08-05_1533493323_513059.jpg)
- W poniedziałek zespół rozpoczął działania terenowe - mówi dowódca polskiej grupy strażaków młodszy brygadier Michał Langner. - Zaczniemy intensywne przygotowania do wkroczenia do pobliskiej strefy. Tam zaplanowano działania obronne. W tej chwili ogień się tam nie rozwija, natomiast jeśli potwierdzą się prognozy, może dojść do pogorszenia sytuacji. Zapowiadane są upały oraz silny wiatr i jesteśmy przygotowani na tę ewentualność.
- Ich zadaniem będzie wzmocnienie i nadzór wyznaczonych wcześniej linii bezpieczeństwa. Część z nich przystąpi do pomocy naszym jednostkom w gaszeniu okolicznych pożarów - powiedział szwedzkiej telewizji Johan Wickenberg, dowódca akcji gaśniczej w Sveg.
Sytuacja w Härjedalen, gdzie stacjonują polscy strażacy, nadal określana jest jako trudna i może dodatkowo się pogorszyć. W tym tygodniu w środkowej Szwecji spodziewane są temperatury dochodzące nawet do 35 stopni Celsjusza. W poniedziałek rano w całym kraju odnotowano ponad 50 pożarów lasów na łącznym terenie ponad 20 tysięcy hektarów.
Z pojawiających się w mediach społecznościowych nagrań wynika, że polscy strażacy są witani w Szwecji entuzjastycznie. Transparenty z wyrazami wdzięczności, słowa otuchy i nadziei od mieszkańców Szwecji - tak wita się polskich strażaków, którzy przez najbliższe dwa tygodnie będą pomagać miejscowym służbom. Na wiaduktach, pod którymi przejeżdżają nasi strażacy, zbierają się grupy ludzi, którzy machają polskimi flagami, krzyczą i trąbią.
Zaangażowanie Polaków doceniła minister ds. społecznych Szwecji Anniki Strandhaell. Na Twitterze napisała, że Szwedzi są zadowoleni, że polscy strażacy przyjeżdżają i pomagają. "Zawsze chętnie pomagamy naszym przyjaciołom" - odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Oprócz Polski, sprzęt gaśniczy i strażaków wysłały między innymi Włochy, Niemcy, Francja, Austria, Portugalia, Litwa, Dania i Norwegia. Według szwedzkich służb, w niedzielę wieczorem paliło się w 49 miejscach. Największe pożary są w czterech regionach: Gävleborg, Jämtland, Västernorrland i Dalarna. Do walki z ogniem, oprócz straży pożarnej, Szwedzi skierowali armię i obronę cywilną.
