To szansa na szybki i wygodny transport dla mieszkańców Pomorza Zachodniego i turystów, a do tej pory wydawała się iluzją - tak o budowie Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Umowę na budowę SKM-ki podpisano we wtorek.
- W 2011 roku prezydent Krzystek powiedział: "dyrektorze trzeba przygotować tę inwestycję na nowy okres finansowania". Zaczęliśmy szukać najpierw pieniędzy na opracowania - opowiadał Walaszkowski. - Część osób, również polityków i samorządowców, pokazywała mi dłoń i mówiła, że tutaj im kaktus wyrośnie. Dzisiaj witam się z nimi i mówię: nic nie czuję.
Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK dodał, że ten projekt jest również spójny z perspektywą inwestycyjną w skali całego kraju. - Projekt spina się z innymi przedsięwzięciami, które są realizowane w ramach krajowego programu kolejowego. To nie jest element wyrwany z kontekstu sieci kolejowej: trzeba zwrócić uwagę na przebudowę linii nadodrzańskiej, trzeba wspomnieć o tym, że w planach jest połączenie między Szczecinem a Gdańskiem. To wszystko powoduje, że sieć kolejowa staje się spójna - tłumaczył Siemieniec.
Koszt budowy Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej jest szacowany na 740 milionów złotych. Unijne dofinansowanie na rozwój infrastruktury na Pomorzu Zachodnim ma wynosić ponad pół miliarda. Umowa podpisana w Szczecinie dotyczy budowy i modernizacji linii kolejowej na trasie Szczecin - Police, a także Szczecin - Goleniów, Stargard i Gryfino. Prace mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. SKM-ką mamy pojechać za cztery lata.