Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Andrzej Durka był gościem audycji "Rozmowy pod Krawatem". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Andrzej Durka był gościem audycji "Rozmowy pod Krawatem". Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Nie ma konfliktu w Polskim Stronnictwie Ludowym i nie zauważyłem, by działacze nie chcieli współpracować z Jarosławem Rzepą. W ten sposób w "Rozmowie pod Krawatem" Andrzej Durka, jedynka na liście PSL do Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego z okręgu szczecińsko-polickiego, komentował m.in. słowa Roberta Grzywacza.
Rok temu na naszej antenie mówił on, że "Jarosław Rzepa to człowiek mściwy i łamiący normy moralne" i prowadząc partię nie liczy się z nikim i z niczym.

Andrzej Durka wyjaśniał, że słowa te wynikały z osobistego konfliktu między Rzepą a Grzywaczem oraz byłymi radnymi sejmiku.

- No raczej była ich osobista walka, jakiś konflikt z prezesem Rzepą. Nie zaś jakaś emanacja sytuacji w Polskim Stronnictwie Ludowym. To oni podjęli decyzję o wyjściu, nie zaś partia o ich wyrzuceniu - mówił Durka. - Ale konflikt z prezesem był? - dopytywał prowadzący rozmowę Przemysław Szymańczyk. - To wynikało z całej wewnętrznej kampanii, związanej z wyborem nowych władz Polskiego Stronnictwa Ludowego - odpowiedział Durka.

Robert Grzywacz był wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Ludowego i z jego ramienia członkiem zarządu województwa zachodniopomorskiego. Utracił rekomendację PSL i został odwołany ze stanowiska. Wtedy też odszedł z partii i przeszedł do Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Z PSL latem odszedł też Bohdan Roszkowski, kandydat w poprzednich wyborach na prezydenta Szczecina. W tym roku Polskie Stronnictwo Ludowe swojego kandydata nie wystawiło.
Andrzej Durka wyjaśniał, że słowa te wynikały z osobistego konfliktu między Rzepą a Grzywaczem oraz byłymi radnymi sejmiku.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty