Małgorzata Jacyna-Witt komentuje zarzuty PO wobec Bartłomieja Sochańskiego: - To jest kontynuacja "brudnej kampanii", podobnie jak przed laty Sławomir Nitras celowo, do czego się przyznał w mediach, fałszywie oskarżył Teresę Lubińską - mówiła w "Rozmowie pod krawatem" kandydatka PiS do sejmiku województwa.
Zdaniem Małgorzaty Jacyny-Witt to brudna kampania, a także dowód niekompetencji "chłopców z PO".
- Widać, że politycy Platformy Obywatelskiej podtrzymują to kłamstwo, bo dla nich to, że jakaś spółka zarządza statkami jest jednoznaczne z handlem węglem. To może wynika z faktu, że to są chłopcy, którzy nie rozumieją czym jest działalność gospodarcza, bo z działalnością gospodarczą mają niewiele wspólnego. Głównym przedstawianiem tej racji zajmuje się pan Arkadiusz Marchewka; to jest człowiek, który nigdy nie pracował na własny rachunek, ale zawsze był przez politykę "utykany" na różnego rodzaju miejsca - oceniła Małgorzata Jacyna-Witt.
Bartłomiej Sochański ma udziały w spółce, która zajmuje się usługami dla statków - to np. organizacja wejścia do portu czy kwestia opłat. Kandydat PiS wyjaśnia, że nie zajmuje się szczegółowo działalnością firmy.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Jak widzać dziewczynka z PiS nie rozumie co to jest agencja morska i na czym polega. Może ciężko jej przyjąć, że jej kolega z cynicznej partii o nazwie PiS zarabia na obsłudze agencyjnej statków z Rosyjskim Węglem.
Zagranie stare jak świat. Rzucić coś, co przyklei się do kontrkandydata, a potem po cichu przeprosić, z musu.
Wreszcie się napasła publiczną kasą a i męża skoro jest okazja
Przy braku rzeczowych argumentów zostają stare metody liberałów, również z PO - kłamstwa i pomówienia.
Tematem jest brudna kampania a w studio Jacyna, jako ekspert od obrzucania ludzi błotem. A potem pójdzie uwalić jeszcze bardziej Gryfię i zwinąć kolejne kilkaset tysięcy wynagrodzenia. Brawo ty Jacyno.