W sobotę straż pożarna rozpocznie kontrole we wszystkich escape roomach w Polsce. Działania strażaków są reakcją na tragiczny pożar, do którego doszło w piątek po południu w Koszalinie. Zginęło w nim pięć nastolatek.
Wedle wstępnych ustaleń policji, ofiary pożaru były uczestniczkami zabawy polegającej na wydostaniu się z zamkniętego pomieszczenia, dzięki rozwiązywaniu zagadek logicznych. Escape room okazał się dla nich śmiertelną pułapką.
W piątek wieczorem minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zlecił kontrolę wszystkich tego typu miejsc w całej Polsce. - Zleciłem, żeby w trybie pilnym zlokalizować w całym kraju tego typu miejsca i działalność gospodarczą, ponieważ przy rejestracji tej działalności, bardzo popularnej w ostatnich latach szczególnie wśród nastolatków, nie jest wymagana akceptacja, zgoda i odbiór przez Państwową Straż Pożarną - powiedział minister Brudziński.
Według wstępnych danych straży pożarnej, w całej Polsce jest około tysiąca tak zwanych escape roomów. - Strażacy będą sprawdzać przede wszystkim zapewnienie właściwych zasad ewakuacji, a także przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego - powiedział IAR rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. - W przypadku działalności gospodarczej, jaką jest prowadzenie escape roomu, nie jest wymagany odbiór pomieszczenia przez straż pożarną. Straż pożarna zaleca, aby do czasu przeprowadzenia kontroli nie korzystać z tego typu obiektów. Zachodniopomorska straż pożarna poinformowała, że kontrole rozpoczęła już w piątek.
Escape room to forma rozrywki. Uczestnicy zabawy są dobrowolnie zamykani w pomieszczeniu, z którego mogą się wydostać dopiero po rozwiązaniu zagadek logicznych.
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński ogłosił niedzielę dniem żałoby. W związku z tragedią odwołany ma być m.in. Orszak Trzech Króli, który miał przejść ulicami miasta. Decyzję w tej sprawie podjął biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak. Hierarcha jednocześnie zaprosił wszystkich mieszkańców na nabożeństwo w intencji ofiar w koszalińskiej katedrze, a następnie do wspólnej modlitwy na miejskim rynku.
W piątek wieczorem minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zlecił kontrolę wszystkich tego typu miejsc w całej Polsce. - Zleciłem, żeby w trybie pilnym zlokalizować w całym kraju tego typu miejsca i działalność gospodarczą, ponieważ przy rejestracji tej działalności, bardzo popularnej w ostatnich latach szczególnie wśród nastolatków, nie jest wymagana akceptacja, zgoda i odbiór przez Państwową Straż Pożarną - powiedział minister Brudziński.
Według wstępnych danych straży pożarnej, w całej Polsce jest około tysiąca tak zwanych escape roomów. - Strażacy będą sprawdzać przede wszystkim zapewnienie właściwych zasad ewakuacji, a także przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego - powiedział IAR rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. - W przypadku działalności gospodarczej, jaką jest prowadzenie escape roomu, nie jest wymagany odbiór pomieszczenia przez straż pożarną. Straż pożarna zaleca, aby do czasu przeprowadzenia kontroli nie korzystać z tego typu obiektów. Zachodniopomorska straż pożarna poinformowała, że kontrole rozpoczęła już w piątek.
Escape room to forma rozrywki. Uczestnicy zabawy są dobrowolnie zamykani w pomieszczeniu, z którego mogą się wydostać dopiero po rozwiązaniu zagadek logicznych.
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński ogłosił niedzielę dniem żałoby. W związku z tragedią odwołany ma być m.in. Orszak Trzech Króli, który miał przejść ulicami miasta. Decyzję w tej sprawie podjął biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak. Hierarcha jednocześnie zaprosił wszystkich mieszkańców na nabożeństwo w intencji ofiar w koszalińskiej katedrze, a następnie do wspólnej modlitwy na miejskim rynku.