Wśród zapowiedzi z konwencji, która odbyła się w sobotę w Warszawie jest m.in. 1100 złotych "trzynastki" dla emerytów oraz 500 plus na każde dziecko.
Jak mówi posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Kochan jej partia już wcześniej próbowała rozszerzyć 500 plus, ale PiS się temu sprzeciwiał. Jej zdaniem to pokazuje jakie są teraz intencje.
- Pan prezes nie był uprzejmy zaprzeczyć. On powiedział wprost: Tak, to jest rok wyborczy i to są wszystko rzeczy, które mają przekonać do nas wyborców - zauważa Kochan.
Z Magdaleną Kochan nie zgadza się poseł Wolnych i Solidarnych Sylwester Chruszcz.
- Opozycja dotychczas nie była programowa. Nie przekazała żadnej wizji Polski. Tylko i wyłącznie jest "Anty-PiS".
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński mówi, że nie ma się co dziwić krytyce opozycji.
- Platforma Obywatelska starała się Polakom dać jak najmniej. Jak przyszedł czas, to "zakosiła im" sławne miliardy z funduszy emerytalnych. Jak było trzeba to zagnała ich do dłuższej pracy, wydłużającej wiek emerytalny. Stąd jest pewne zdziwienie, że przyszła partia, która odwraca ten kierunek - odpowiadał Dobrzyński.
Oprócz rozszerzenia 500 plus i dodatkowych pieniędzy dla emerytów wśród nowych propozycji PiS jest także obniżenie kosztów pracy, brak podatku dochodowego dla osób do 26 roku życia oraz przywrócenie połączeń autobusowych tam, gdzie je zlikwidowano.
Jak mówiła posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Kochan jej partia już wcześniej próbowała rozszerzyć 500 plus, ale PiS się temu sprzeciwiał.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
PiS zabrał pieniądze, kilka-kilkanaście miliardów złotych, m.in. z funduszu zdrowia!
Od dłuższego już czasu NFZ ogranicza kontraktowanie usług medycznych, PiS nie pdonosi płac w służbie zdrowia. Skutek? Szpitale zamykają całe oddziały, często niedawno wyremontowane i wyposażone najnowocześniejszym sprzętem.
Na co idą te pieniądze?
NA PROPAGANDĘ. Czyli TVPiS oraz różnej maści programy " + ", którymi PiS usiłuje sobie kupić przychylność wyborców.
Ogranicza świadczenia strukturalne, systemowe, a zamiast tego daje do łapki gotówkę. I wcale PiS nie ukrywa, że to z powodu wyborów.
To już nie tylko kiełbasa wyborcza, to jawne korumpowanie społeczeństwa.
Za te "dary" i tak zapłacą wyborcy tyle, że ciut później. Po wyborach. Gdy wzrosty cen staną się bardziej dotkliwe (gaz, prąd zdrożeją już w 2020), a dostępność do konstytucyjnie zagwarantowanych dóbr (jak np. służba zdrowia) zostaną drastycznie ograniczone, co już i teraz jest odczuwalne.
Całkowicie popieram opinię przedmówcy, czyli pana Nowaka. Oficjalne składane propozycje przez posła J. Kaczyńskiego są zwyczajną korupcją polityczną. Dlaczego to nie podlega ocenie prawnej? Nie chciałbym aby Polska znalazła się w sytuacji Grecji, gdzie również państwo rozdawało pieniądze Grekom na lewo i prawo, bez należytej kontroli. Czym się to skończyło, każdy widzi. A pan Dobrzyński jak zwykle mówi tylko półprawdy. Jeśli PO zabrało Polakom pieniądze z OFE, to PiS był następny, który pozostałe środki także zabrał.
Brawo PiS. Za PO pieniądze szły do mafiozów vatowskich, teraz idą do społeczeństwa: dzieci, matek, emerytów. W końcu ktoś o nich naprawdę pomyślał. Tak trzymać.
@ Janek .N
Czytałem na tym forum p. wypowiedzi krytykujące PIS za nie wprowadzenie 500+ dla każdego dziecka. Miło, że w końcu PIS posłuchało Pana. Rozumiem, że od dPan jest teraz orędownikiem tej zmiany.
@Mirek - byłem krytykiem 500+ w trakcie projektu i wprowadzania. Później uznałem ten program za korzystny, wyciągający najuboższych z marazmu.
Jestem za 500+ na każde dziecko, także te pierwsze.
Jestem jednak za wprowadzeniem kryterium dochodowego - to powinien być program wyrównujący poziom życia, bo i tak nie przekłada się wzrost "dzietności".