Przewodnicząca szczecińskiej rady miasta zleca prawnikowi sprawdzenie, czy można zablokować kolejne dyskusje o placu Adamowicza. Renata Łażewska z Bezpartyjnych mówiła o tym w "Samorządowej Przeplatance".
Renata Łażewska uważa, że decyzję większości trzeba szanować.
- Poprosiłam panią mecenas, która obsługuje biuro rady miasta, aby spróbowała znaleźć orzecznictwo. Czy takie podważanie co sesję wyboru i decyzji Rady Miasta, nie jednej osoby... - mówiła Łażewska.
- Czyli chce pani w ogóle zamknąć dyskusję tutaj. Już zamknęliście dyskusję, ja nie przesądzam, ja stwierdzam - mówił prowadzący rozmowę.
- Nie wiadomo czy to orzecznictwo jest i istnieje. Miejmy nadzieję, że jak już decyzja Rady Miasta jest podjęta, to trzeba ją szanować - mówiła Renata Łażewska.
Jak doszło do uchwalenia nazwy placu Adamowicza? Stało się to w momencie, gdy opozycyjny w radzie PiS zaproponował patrona dla ronda, byłego premiera Jana Olszewskiego - co zresztą przegłosowano. I tego samego dnia, bez uprzedzenia i wcześniejszej dyskusji, w programie pojawił się punkt o placu Adamowicza.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Kiedy wyjaśnią się afery, w które był zamieszany jegomość? Najbardziej rozśmiesza mnie artykuł na Wikipedii "Zamach na P.Adamowicza". To czysty porachunek gangsterski.
Nie można szanować decyzji, która jest absurdem, a na wikipedii panuje cenzura, tak jak w mediach publicznych, prawdziwych informacji w pełni nigdy się nie dowiesz, bo należałoby dopisać wielu ludziom, w tym politykom afery na ich konto (uczestnictwo), a wymiar ścigania przecież tuszuje takie sprawy, lepiej ścigać przecież zwykłego "Kowalskiego".