Był blisko człowieka, a jednocześnie radykalnie podchodził do kwestii wiary. 16 września mija 10 lat od śmierci ks. Wojciecha Manelskiego.
Prefekt szkół katolickich, a potem zastępca dyrektora Centrum Edukacyjnego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej zginął w wypadku samochodowym na trasie Stargard - Szczecin. Miał 36 lat. Od dziś można nabyć książkę "Normalny ksiądz", w której wspominają go jego wychowankowie i współpracownicy.
Sylwia Potaman uczy języka polskiego w "Katoliku" od 18 lat. Wspomina, że młodzież zawsze mogła liczyć na ks. Wojciecha. - Ten dystans mógł się pojawić w chwili, kiedy chodzi o sprawy zasadnicze. Wtedy był nieubłagany, stanowczy. Oni byli zaskoczeni, że tak twardo stawia sprawę, jeżeli chodziło np. o kwestię grzechu. Wtedy wyraźnie deklarował, że to mu się nie podoba. Po chwili, jak gdyby nigdy nic, się uśmiechał, ale wyraźnie podkreślał, co akceptuje, a czego nie. Zawsze jednak wspierał młodych - podkreśla Sylwia Potaman.
Książka to zbiór wspomnień absolwentów, nauczycieli i przyjaciół Liceum Katolickiego w Szczecinie. Skąd tytuł "Normalny ksiądz"?
- To, co robił nie było czymś nadzwyczajnym. To było normalne. Potrafił być taki wobec każdego człowieka i w tej swojej normalności nie był minimalistą. Zaangażował się w pełni - tłumaczy wychowanek ks. Wojtka z liceum, a dziś nauczyciel religii i prefekt w "Katoliku" ks. Michał Mikołajczak.
Książkę o ks. Wojciechu można nabyć w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym.
W poniedziałek o 15 przy grobowcu kapłańskim na Cmentarzu Centralnym modlitwa w intencji ks. Wojtka, a w środę o 10.40 w parafii św. Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej msza święta.
Wspomnienia ks. Wojciecha w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali" 22 września.
Sylwia Potaman uczy języka polskiego w "Katoliku" od 18 lat. Wspomina, że młodzież zawsze mogła liczyć na ks. Wojciecha. - Ten dystans mógł się pojawić w chwili, kiedy chodzi o sprawy zasadnicze. Wtedy był nieubłagany, stanowczy. Oni byli zaskoczeni, że tak twardo stawia sprawę, jeżeli chodziło np. o kwestię grzechu. Wtedy wyraźnie deklarował, że to mu się nie podoba. Po chwili, jak gdyby nigdy nic, się uśmiechał, ale wyraźnie podkreślał, co akceptuje, a czego nie. Zawsze jednak wspierał młodych - podkreśla Sylwia Potaman.
Książka to zbiór wspomnień absolwentów, nauczycieli i przyjaciół Liceum Katolickiego w Szczecinie. Skąd tytuł "Normalny ksiądz"?
- To, co robił nie było czymś nadzwyczajnym. To było normalne. Potrafił być taki wobec każdego człowieka i w tej swojej normalności nie był minimalistą. Zaangażował się w pełni - tłumaczy wychowanek ks. Wojtka z liceum, a dziś nauczyciel religii i prefekt w "Katoliku" ks. Michał Mikołajczak.
Książkę o ks. Wojciechu można nabyć w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym.
W poniedziałek o 15 przy grobowcu kapłańskim na Cmentarzu Centralnym modlitwa w intencji ks. Wojtka, a w środę o 10.40 w parafii św. Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej msza święta.
Wspomnienia ks. Wojciecha w niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali" 22 września.