Chciał rozmawiać o programie PSL, choć pytany o realizację swoich niedawnych obietnic wyborczych szczegółów nie podał. Szef zachodniopomorskiego PSL Jarosław Rzepa w "Rozmowie pod krawatem" oceniał, że poruszanie takich zagadnień w programie jest "tendencyjne".
Rzepa jest "jedynką" listy PSL w październikowych wyborach, idzie do nich między innymi z hasłem "posiłku dla każdego ucznia" - dokładnie tak samo jak rok temu, gdy kandydował w wyborach samorządowych. Wtedy również zapowiadał "ciepłe posiłki" w wybranych gminach naszego regionu. W kontekście obecnych propozycji zapytaliśmy o realizację tych sprzed roku. Rzepa odpowiadał, że w Polsce się udało.
- Ten program został wprowadzony i on funkcjonuje, ale trzeba go jeszcze dopracować - mówił Rzepa.
- Wróćmy do pytania, bo Pan uciekł od odpowiedzi - pytał prowadzący rozmowę Przemysław Szymańczyk.
- Nie pozwolę Panu w ten sposób prowadzić rozmowy, bo bardzo tendencyjnie pan ja prowadzi. Odpowiedziałem na to pytanie - mówił szef zachodniopomorskiego PSL.
- Odpowiedz na to pytanie jest bardzo smutna. Tzn. z tych wszystkich gmin, o których Pan wspominał wcześniej, jeszcze przed wyborami, w żadnej z nich nie ma darmowego obiadu dla ucznia - mówił Przemysław Szymańczyk.
- Tak? To chyba mamy dwie różne informacje - odpowiedział Jarosław Rzepa.
- To proszę wymienić te gminy, w których udało się to wdrożyć po październiku 2018 roku - mówił prowadzący rozmowę.
- Panie redaktorze, to widzę, że Pan nie odrobił lekcji - odpowiedział Jarosław Rzepa.
Ostatecznie odpowiedzi na pytanie, w ilu gminach regionu dzięki staraniom Jarosława Rzepy jest darmowy posiłek w szkołach - nie poznaliśmy.
- Ten program został wprowadzony i on funkcjonuje, ale trzeba go jeszcze dopracować - mówił Rzepa.
- Wróćmy do pytania, bo Pan uciekł od odpowiedzi - pytał prowadzący rozmowę Przemysław Szymańczyk.
- Nie pozwolę Panu w ten sposób prowadzić rozmowy, bo bardzo tendencyjnie pan ja prowadzi. Odpowiedziałem na to pytanie - mówił szef zachodniopomorskiego PSL.
- Odpowiedz na to pytanie jest bardzo smutna. Tzn. z tych wszystkich gmin, o których Pan wspominał wcześniej, jeszcze przed wyborami, w żadnej z nich nie ma darmowego obiadu dla ucznia - mówił Przemysław Szymańczyk.
- Tak? To chyba mamy dwie różne informacje - odpowiedział Jarosław Rzepa.
- To proszę wymienić te gminy, w których udało się to wdrożyć po październiku 2018 roku - mówił prowadzący rozmowę.
- Panie redaktorze, to widzę, że Pan nie odrobił lekcji - odpowiedział Jarosław Rzepa.
Ostatecznie odpowiedzi na pytanie, w ilu gminach regionu dzięki staraniom Jarosława Rzepy jest darmowy posiłek w szkołach - nie poznaliśmy.