Od niedzieli granice zostały zamknięte dla cudzoziemców. Polacy, którzy będą wracali z Niemiec będą musieli przejść kwarantannę. Straż Graniczna, Służba Celno-Skarbowa i Policja pilnują granic Polski z Niemcami. Są one pod pełną kontrolą.

- Jesteśmy w takim historycznym momencie, odtworzona została granica na 10 dni. Granica wewnętrzna Unii Europejskiej, pomiędzy Polską a Niemcami na terenie województwa zachodniopomorskiego. Jak państwo widzą służby sprawnie i skutecznie działają. Będziemy skutecznie bronić tej granicy przed koronawirusem - mówi Hinc.

W województwie zachodniopomorskim będą otwarte tylko trzy przejścia graniczne w Krajniku Dolnym, Świnoujściu i Kołbaskowie. - Jesteśmy na jednym z takich przejść. Jak państwo widzieli pierwsze kontrole i decyzje o kwarantannie tutaj - dla obywateli polskich wracających z zagranicy - zostały wydane. To będzie obowiązkowa 14-dniowa kwarantanna. Z tego miejsca chcę zaapelować, aby tę kwarantannę traktować poważnie - mówi Hinc.

Wjeżdżający do naszego kraju przez trzy przejścia graniczne mają mierzoną temperaturę, wypełniają kartę lokalizacyjną.

Pozostałe przejścia graniczne między Polską a Niemcami w Zachodniopomorskiem np. w Rosówku, Warniku i Lubieszynie są całkowicie zamknięte. I tak, co jakiś czas, zdarzają się tam pojedynczy kierowcy, którzy chcieliby przejechać, ale muszą zawrócić.

Wszystkie osoby, które od niedzieli będą wracały z Niemiec muszą się poddać 14-dniowej kwarantannie domowej. Osoby, które nie wskażą adresu w Polsce, zostaną przewiezione do internatu Zespołu Szkół w Policach, gdzie zostaną odizolowane na 14 dni.

Do tej pory w Polsce wykonano ponad 5 tysięcy testów na koronawirusa. Zakażenie wykryto u 119 osób, 3 osoby zmarły. Jak informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, kwarantannie poddanych może zostać około stu tysięcy osób.