Najstarsze w Polsce i jedno z najstarszych - działających nieprzerwanie w tym samym miejscu - kin na świecie, czyli szczeciński Pionier zawiesza działalność.
"Na razie do odwołania, ale jak będzie - nie wiadomo" - tak o zawieszeniu działalności szczecińskiego Pioniera mówi jego współwłaściciel Jerzy Miśkiewicz.
- Żeby kino mogło się utrzymać, powinno przychodzić codziennie 130 osób, a my sprzedajemy teraz maksymalnie 30 biletów - tłumaczy Miśkiewicz. - To są bardzo małe salki. Nie mamy możliwości, aby przy takich rygorach - 50 proc. obłożenia sali - było tylu widzów, którzy by zapewnili normalne funkcjonowanie. My nie otrzymujemy żadnych dotacji, żyjemy tylko i wyłącznie z tego, co zarobimy na biletach.
Na razie nie wiadomo czy i kiedy kino będzie ponownie otwarte. - Nie chcemy się pogrążać w naszych długach, przerwiemy to na jakiś czas, czekając na lepsze czasy. Mam nadzieję, że ich doczekamy - mówi Miśkiewicz.
Dodajmy, że kino Pionier w okresie zaostrzenia rygorów związanych z pandemią nie działało. Filmy ponownie można było oglądać od czerwca. Po trzech miesiącach projekcji - właśnie teraz - zawiesiło działalność.