Zamiast 22 - 14 ministerstw, nowa struktura i kilka nowych twarzy w resortach. Premier Mateusz Morawiecki po trwającej kilka tygodni rekonstrukcji przedstawił w środę nowy gabinet.
- Nie tyle na dążeniu do usprawnienia, zwiększenia oszczędności, co na nowo unormowaniu relacji pomiędzy partiami rządzącymi. Strony zachowały swój układ sił w zmniejszonej liczbie ministerstw. Partie sojusznicze utrzymały, mniej więcej, stany posiadania - ocenił prof. Kik.
Kursem nowego rządu będzie wygranie wyborów. To jest jedyny kurs dla każdego rządu - dodał Sebastian Drobczyński, ekspert w dziedzinie marketingu politycznego.
- Taktyka?! Z jednej strony to będzie dobór zespołu wiceministrów i całego zespołu kapitału ludzkiego i wszystkich urzędników. Z drugiej strony to kwestia realizacji programu. Ale dodałbym jeszcze nowe cele, nowe programy, które mają zagwarantować w ostatnim roku szansę na zwycięstwo w ostatniej kampanii - powiedział.
Zaprzysiężenie i rekonstrukcja rządu nastąpi w poniedziałek.
- Nie tyle na dążeniu do usprawnienia, zwiększenia oszczędności, co na nowo unormowaniu relacji pomiędzy partiami rządzącymi. Strony zachowały swój układ sił w zmniejszonej liczbie ministerstw. Partie sojusznicze utrzymały, mniej więcej, stany posiadania - ocenił prof. Kik.
- Taktyka?! Z jednej strony to będzie dobór zespołu wiceministrów i całego zespołu kapitału ludzkiego i wszystkich urzędników. Z drugiej strony to kwestia realizacji programu. Ale dodałbym jeszcze nowe cele, nowe programy, które mają zagwarantować w ostatnim roku szansę na zwycięstwo w ostatniej kampanii - powiedział.