Z kolei w poniedziałek przed Sądem Rejonowym Szczecin - Centrum zapadł kolejny wyrok w podobnej sprawie, dotyczącej parkowania przy alei Wojska Polskiego. Sędzia asesor Katarzyna Kubiak wskazała właśnie na brak wymaganego oznakowania zarówno poziomego jak i pionowego.
- Brak było podstaw do tego, aby móc pobierać opłaty za parkowanie, bowiem miejsce nie było prawidłowo wyznaczone. W związku z powyższym ziściły się podstawy do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego miasta Szczecin - mówiła Kubiak.
Wyrok nie jest prawomocny, a miasto ma zwrócić tym razem 60 groszy oraz 30 złotych kosztów sądowych.
Mamy różne interpretacje tych samych przepisów. Świadczy o tym decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego z 2018 roku - tłumaczył w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" Wojciech Jachim, rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne Wojciech Jachim.
- Wydało postanowienie w którym stwierdza, cytuję: miejsca postoju w SPP nie muszą być wyznaczone jednocześnie znakami poziomymi, o ile zostały wyznaczone za pomocą znaków pionowych - mówił Jachim.
Poprosiliśmy o komentarz Wydział Gospodarki Komunalnej magistratu, czekamy na odpowiedź.
W podobnej sytuacji jak Szczecin był kilka lat temu Wrocław. Po przegranych procesach miasto zmieniło oznakowanie na ulicach, by spełniało ministerialne rozporządzenie.